W tym serialu nikt nie zna się na jedzeniu (oprócz Hannibala). Jestem pewna że ludzkie mięso
smakuje inaczej niż wieprzowina czy baranina i nie trzeba być ekspertem żeby się zorientować że
jedzenie którym jest się częstowanym pochodzi z dziwnego źródła. Nikt nawet nie potrafi połączyć
dziwnych żarcików Hannibala z tym że mięso które leży na talerzu wygląda troszkę inaczej niż
wieprzowina w schabowym. Wieprzowinę chyba jedli wszyscy. Łatwo poznać jej smak. Ludzkie
mięso jest na 100% inne. Tak samo jak wołowina czy cielęcina. Gdyby Jack Crawford przyjrzał sie
choć raz temu co je już dawno udałoby mu się schwytać Hannibala!!!!!!
"Jestem pewna że ludzkie mięso smakuje inaczej niż wieprzowina czy baranina"
Skoro "jesteś pewna", to znaczy, że jadłaś? Powinnaś więc wiedzieć, że smak ludzkiego mięsa faktycznie przypomina wieprzowinę, ale i tak wszystko zależy od przyrządzenia.
http://3dno.pl/penis-z-czosnkiem/
Tu macie opis jak smakuje. Makabryczne ostrzegam.
Takie "trupie" zarty to zaden dowod - jako psychiatra tez moze miec rozne problemy i skrzywienia.
I co mu jego goscie powiedza?
"Dziwnie smakuje?"
W towarzystwie kulturalnego, psychiatry o wysublimowanym guscie we wszystkich sferach?
Moze im rownie dobrze odpowiedziec ze to importowane mieso kangura.
;) również się nad tym zastanawiałam, z uwagi na to, że uwielbiam gotować i modyfikować przepisy kulinarne. Myślę, że taki "geniusz" kulinarny jak Hannibal dobrze potrafi zakamuflować ów zagadkowy smak mięsa ludzkiego, specjalnie go przyrządzając, używając przypraw i pogadanki podczas serwowania potrawy... NIGDY w życiu nie chciałabym być na miejscu konsumentów i widzieć ich reakcję na wieść o tym co, a raczej kogo jedli....!!!
Pewnie masz racje :)
Heh w kolejnym sezonie moze będzie odcinek w którym dowiedzą sie co jedli. Chcialabym zobaczyć ten szok na ich twarzach <3
Dobra, też mnie ta kwestia intryguje, dlatego rozprawmy się z nią. Który z filmwebowiczów zobowiąże się do sprawdzenia smaku ludzkiego mięsa? Może być tylko troszeczkę, nie trzeba przyrządzać jak Hannibal.
Było jakichś dwóch holenderskich showmanów, którzy w programie zjedli kawałki mięsa wycięte wcześniej z ich własnych ciał... Można by ich zapytać.
Trochę mało szlachetne źródło, ale z braku laku.... jak założysz garniak to będzie wytwornie. Jeśli możesz, to koniecznie spróbuj i daj znać!
znalazłem kandydata na obiad tylko powiedz mi kiedy jesteś wolna bo nie wiem kiedy mam go "sprowadzić" na obiadek :)
Ludzkie mięso ponoć smakuje jak wieprzowina. Dawno temu, kiedy Indianie polowali na białych, gdy ci chcieli ich reformować, nazywali nas "długimi, białymi, słodkimi świniami". Długimi, bo Europejczycy byli po prostu wyżsi, białymi, to wiadomo czemu, słodkimi, bo mięso nasze jest słodkie w smaku, a świnie, bo najbliżej im było porównać smak człowieka z mięsem świni.
Morderca kanibal Issei Sagawa twierdzi, że najlepsza jest ludzka karkówka. Gdzieś czytałam, że ponoć najlepiej smakują Azjaci, bo mają najdelikatniejsze mięso.
sprawdziłam i to co zobaczyłam w galerii po prostu mnie przeraziło... obrzydliwe !!!
Cała ta historia jest przerażającą. Tym bardziej, że Issei ma się dobrze i robi "karierę" dzięki swojej zbrodni. Wpływy dzianego ojca niestety.
poczytałam trochę, absurd !! i jeszcze się tym chełpi... dokąd zmierza ludzkość ?? ;/
żeby mnie nie oskarżono o rasizm,seksizm itd mam na kandydata :lesbijke.geja,murzyna ,indiania,azjatę,mulata ,białego . wybierz z menu potrawę i powiedz jak mam przyrządzić :)
Wybiorę jednego i co? Zostanę oskarżona o kanibalistyczny rasizm, seksizm itp. ;)
poczytałem trochę o robieniu ludzizny i ...niespodzianka ,dowiesz się pojutrze :D
Dawno temu ogladalam film dokumentalny o kanibalach i pamietam historie rzeznika, ktory mieszal ludzkie mieso z miesem swinki ludzie zjezdzali sie z okolic bo tylko u niego bylo a tak dobre mieso! Podobno ludzkie mieso przypomina wieprzowine i moze Hannibal tak jak ten rzeznik 'miesza' z innym miesem.
Na pewno nie miesza mięsa, daży je zbyt wielkim szacunkiem. Z pewnością chodzi o przyprawy, oryginalne połączenia. I jeszcze te nazwy używane przed samym podaniem, jeśli ktoś jest laikiem w kwestii gotowania, jak większość jego gości (agenci, lekarze, psychiatrzy, itp.) nie zna nawet ich znaczeń i nie wie, czy to mięso smakuje inaczej, czy po prostu inaczej je przyrządzono. Często w przypadku tak wyszukanych dań smaki mieszają się, ciężko je rozróżnić, jedne przytłaczają drugie, więc w sumie to się nie dziwię gościom.
Bardzo mozliwe. Zwykly czlowiek/laik nie zna sie na wyszukanych potrawach. Ale jak podaje np watrobke to mi sie zdaje, ze nie wazne z jakiego zwierzecia/czlowieka, bedzie smakowac bardzo podobnie (glowny skladnik - zelazo) wiec...
Człowiek, niestety, w wielu aspektach jest podobny do świni.
Rzeźnik z Hanoweru czyli Fritz Haarmann sprzedawał mięso swych ofiar twierdząc, że to wieprzowina. Zespół T-Love nagrał kiedyś piosenkę "Kiełbasy Harmanna" (najlepsza pani z chórku).
Mozliwe ze to on, nie pamietam. Dlaczego ''niestety'' podobni do swini? gdyby nie to podobienstwo nie byloby np.insuliny.
Miałam na myśli raczej coś w stylu kultury obycia, a nie kwestie biologiczne. "Świnia" do komplementów nie należy. Niektórym ludziom bliżej bowiem do świni niż do człowieka.
Tak, możliwe, że był to Haarmann, historia ta jest dość znana. Zresztą, jakby tak prześledzić wydarzenia kryminalne choćby XX wieku, co chwila spotyka się tego typu historie. Ostatnio np. trafiłam na coś takiego: http://www.naszesudety.pl/?p=artykulyShow&iArtykul=4373
Ot, śląski kanibal - nie trzeba szukać daleko.
Kanibalizm nie jest więc tak rzadko spotykany, jak by się mogło wydawać, tyle że dotąd kojarzył mi się z sytuacjami ekstremalnymi: wojną, głodem itp. Widać niektórzy "jedzą", bo lubią.