PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=650378}

Hannibal

2013 - 2015
7,9 88 tys. ocen
7,9 10 1 87502
6,9 27 krytyków
Hannibal
powrót do forum serialu Hannibal

Czy nikt nie wpadł na pomysł, ze Hannibal nie zabijałby w swoich świętych garniturach?

Alana nie skojarzy faktu, że dania, które miała okazje skosztować na kolacji u Hannibala uroczo pokrywają się z tymi organami, które rzekomo Will wyciął swoim ofiarom?

Kubraczek Hannibala nie uwzględniający wypadania włosów?

Nikt nie sprawdził pod kątem podejrzanych śladów samochodu Hannibala?

Sekcja zwłok narkomana z silosu nie wykazała, że oderwanie skóry nastąpiło, gdy krew była jeszcze pod ciśnieniem, a uraz w wyniku upadku nie był pośmiertny?

Nikt nie grzebał w historii Hannibala? Dzieciństwo i takie tam? Nawet Freddie Lounds?

Nikt nie sprawdził czy schemat "upadku" rzeźby, które "zabiła" Tobiasa zgadzałby się z prawami fizyki?



jocisko

Sądzę, że jest wiele racji w tym co piszesz. Niektóre rzeczy aż się proszą o sprawdzenie/zbadanie, ale z drugiej strony to nie jest serial typu CSI, w którym oskarżenia są wysuwane po łańcuszku kuriozalnych badań bądź po prostu na podstawie skojarzeń dowodów/sytuacji, na które człowiek normalnie nie wpadłby.
Ale rzeczywiście twórcy serialu powinni trochę popracować nad tymi szczegółami ;)

jocisko

Faktycznie, tych niedorzeczności jest dużo. Ale z tą rzeźbą nie było tak, że Tobias był zły i brzydki, że zabił Franklina i jeszcze Hanniego zaatakował, a on, w bohaterskiej walce, dobił dziada, swoją przepiękną rzeźbą? Pewna nie jestem, więc bez hejtu, haha :)
A kubraczek i włosy, hmmm... Ja tłumaczyłabym to sobie tak: "znaleźliście moje włosy, ojej, przecież byłem z wami obejrzeć miejsce zbrodni, wtedy musiały mi wypaść". Ale właściwie to bez sensu, Hannibal przybywa na miejsce zbrodni później niż FBI...

ocenił(a) serial na 10
Raven2232

To też chodzi o jego przyszłe zbrodnie... Chyba, że polując na zające zabiera jego do bagażnika, a to, czego nie zje rozpuszcza...

Raven2232

Tak było. Hanni przyznał się od razu Jake'owi że zabił Tobiasa. Potem jeszcze rzucał teksty o Abigail - "kto ją może zrozumieć, jak nie my" (obaj zabiliśmy).
Ale... interesujące jest, że jak bierze tą rzeźbę w ręce, to robi to przez poszetkę. Też się zastanawiałam, czy chce udawać że ona spadła na Tobiasa i to jeszcze na tył jego głowy? Teraz myślę, że to tylko chodziło o to, żeby fajnie wyglądało. Taka zdrowa napierdalanka na śmierć i życie, a tu nagle Hanni zadaje supercios 'Śmierć w Pół Minuty', a potem na luzaku, powolutku bierze sobie tą rzeźbę... hmmm... może jednak przez poszetkę.... you never know.... może będę chciał wymyślić inną historię.... i brzdęk.
Największa wtopa FBI, to oczywiście, że nikt nie doszedł do tego, że Tobias był już tam wcześniej. Jakieś tam ślady w jadalni by się pewnie znalazły...

Moongirl

BTW - Will dotykał tej rzeźby :) ale nie pamiętam w którym odcinku.

jocisko

"Nikt nie sprawdził pod kątem podejrzanych śladów samochodu Hannibala?"
Nawet ja nie chcę myśleć, że wkłada swoje ofiary do bagażnika tego pięknego Bentleya. Tym bardziej ślepy Jack by na to nie wpadł.

ocenił(a) serial na 10
Moongirl

To jak wywieźli Nicka?

jocisko

Ja bym go prędzej wlokła za Bentley'em, niż włożyła do bagażnika tak pięknego samochodu. Czy aby na pewno oni tam przyjechali wtedy TYM Bentley'em?

ocenił(a) serial na 10
Moongirl

A Hannibal rusza się gdziekolwiek indziej czymkolwiek innym? Tego gostka, co był tym "agentem medycznym" pojechał zabić swoim cackiem. Tak jakby owe autko zupełnie się nie wyróżniało.

jocisko

Chyba sprawdzę...

jocisko

W tym odcinku z Nickiem przyjechał jakimś plebejskim BMW. Szok po prostu. A po kolesia "wątroby w cytrynach" też przyjechał innym samochodem. Ufff...

ocenił(a) serial na 10
Moongirl

Miszczyni!

jocisko

Żadna miszczyni. Najwyraźniej mam bardzo selektywne oko (nie do kryminału niestety). Tylko Bentley mi w nie wpadł. Doprawdy, nie wiem jak to się dzieje :)

jocisko

Ale w duecie myślę, że byśmy miały szansę go rozkminić i załapać się na trzeci sezon Detektywa, co?

jocisko

A widzisz, właśnie nie jest taki głupi i ma mniej wyróżniające się auto do "tych" celów. Wycieczki "na króliki" tym cacuszkiem byłby faktycznie mocno nieroztropne.
Ten jego nocny samochód od agenta medycznego nie dawał mi spokoju i po lekkich bólach (za dużo to go nie pokazali :/) udało mi się go rozkminić. Jest to Chrysler 300. Czyli podwójny szok, bo nie dość, że plebejski, to jeszcze amerykański. Ale dobrze to świadczy moim zdaniem o Hannibalu, zakładając oczywiście że jest to wyłącznie samochód "do rzeźnika". Na wycieczki do lasu ma tego niemieckiego SUVa, a po selery jeździ Bentleyem. Wszystko gra ;)

ocenił(a) serial na 10
jocisko

Hm, ja niektóre rzeczy rozumiem tak;
- Dlaczego Alana miałaby zrozumieć, co serwuje jej Hannibal? Myślę, że już prędzej Will z tą swoją niezwykłą empatią etc. Poza tym, Alana nie miała wglądu do przebiegu wszystkich spraw, a jedynie tych, które mogły ją dotyczyć (ze względu na Abigail na przykład) Wiedzę o tym miał Will, więc to już prędzej jego bym typowała.
- Trochę o tym kubraczku ostatnio głośno. Może własnie ze względu na niezakrycie włosów Hannibal wpadnie? Mogłoby to uchodzić za błąd, gdyby dotyczyło to jedynie pierwszego sezonu, w drugim ktoś powinnien już zwrócić na to uwagę. Chyba, że sekretem jest super mocny lakier/ żel do włosów Hannibala :)
- Nikt raczej tego nie sprawdza, bo nikt go w dalszym ciągu nie podejrzewa. DNA pobrali jedynie z konieczności; rozparawa sądowa, na której Will wskazuje go jako winnego. Jack i ekipa nie dają mu wiary, więc tego nie robią.
- Nie znam się zbyt na biologii, ale jak dla mnie ta scena była furtką do popisu dla niezwykłego węchu Hannibala.
- Co do Freddie Lounds; ona czuje w Willu łakomy kąsek, nie w Hannibalu. W 2 odcinku pierwszego sezonu udawała pacjentkę tylko po to, aby zebrać informacje do artykułu o Grahamie, zapewne liczyła, że zdoła się dowiedzieć czegoś o jego niestabilności. Lecter na razie jej nie interesuje, ale kto wie, może w tym sezonie się zmieni po tym, co wygaduje Will?

ocenił(a) serial na 10
goodceremonials

Co do Alany to bardziej miałam na mysli podczas procesu Willa.

ocenił(a) serial na 10
jocisko

Ach, faktycznie, mój błąd, skupiłam się na myśleniu o tym, co wiem z 1 sezonu :) Cóż, Hannibal serwuje swoje dania w taki sposób, że często wkręca gościom kit, o tym, jakie to niby zwierzę teraz spożywają i nikt nie widzi w tym nic podejrzanego. I nie mówię o Jacku, bo on w tym serialu jest poza kategorią kojarzenia faktów, ale, chociażby, o Bedelii. A ona w sumie również wiele wiedziała - nawet wydawało się, że zna jego sekret, a tu proszę, jednak nie. Hannibal po prostu pewnie jest mistrzem w tym, co robi.

ocenił(a) serial na 9
jocisko

Fakt, jest wiele niedopracowań pod kątem szczegółów, ale mogę wyjaśnić kilka moich spostrzeżeń na temat błędów, które przytoczyłeś.

"Czy nikt nie wpadł na pomysł, ze Hannibal nie zabijałby w swoich świętych garniturach?"
Cóż, wydaje mi się, że skoro prowadzone jest śledztwo i Hannibal jest również sprawdzany, to FBI nie może wpadać na pomysły, tylko ma obowiązek zbadać potencjalne materiały dowodowe. Może to efekt zeznań Willa- może stwierdził, że Hannibal mógł mieć na sobie konkretny strój podczas rzekomych morderstw?

"Alana nie skojarzy faktu, że dania, które miała okazje skosztować na kolacji u Hannibala uroczo pokrywają się z tymi organami, które rzekomo Will wyciął swoim ofiarom?"
Wydaje mi się, że gdyby była kucharką, albo chociaż chirurgiem, może by jej się udało. A tak, nie musi nawet wiedzieć jaką "część" ciała dostaje na talerzu. Hannibal wmawia swoim gościom, że to zwierzęce mięso (wymienia nawet gatunki). Poza tym zauważ, że Alana nie jest na każdym obiedzie Lectera- on zaprasza wiele osób a i również je w samotności. Gdyby wszyscy jego goście usiedli przy wspólnym stole i zaczęli rozprawiać nad tym jakie to dania zaserwował im gospodarz, być może skojarzyliby fakty. Ale to już byłoby nieco naciągane, nie uważasz?

"Kubraczek Hannibala nie uwzględniający wypadania włosów?"
Tu się zgodzę. Albo używa jakiejś magicznej odżywki, dzięki której jest pewien, że włos nie wypada (a taka prawdopodobnie nie istnieje), albo po prostu Mikkelsen dostał za mało kasy, aby pozwolić sobie włożyć coś na głowę. :D

"Nikt nie sprawdził pod kątem podejrzanych śladów samochodu Hannibala?"
Nie zdziwiłbym się gdyby dopiero mieli sprawdzić. Np. w następnym docinku, gdy na Hannibala pojawi się więcej dowodów- np. zeznania Du Maurier.

"Sekcja zwłok narkomana z silosu nie wykazała, że oderwanie skóry nastąpiło, gdy krew była jeszcze pod ciśnieniem, a uraz w wyniku upadku nie był pośmiertny?"
Też fakt- ogólnie to w serialu FBI to banda dużych dzieci, które mają ograniczoną wyobraźnię, więc o pomoc proszą wykładowce z zaburzeniami. :)

"Nikt nie grzebał w historii Hannibala? Dzieciństwo i takie tam? Nawet Freddie Lounds?"
Też mi się wydaję, że może coś się o tym jeszcze pojawić. Wpływy Lounds pewnie nie sięgają tak głęboko, żeby miała znaleźć trop- tym bardziej, że prowadzi do Francji. FBI już mogłoby się za to zabrać. Tym bardziej, że zatrudniają Hannibala, a z tego co się orientuję, to każdy kandydat do takich służb jest poddany wnikliwej analizie.

"Nikt nie sprawdził czy schemat "upadku" rzeźby, które "zabiła" Tobiasa zgadzałby się z prawami fizyki?"
Z tym to jak napisano wyżej, nie mamy pewności. Hannibal nie musiał mówić, że rzeźba sama spadła i przypadkowo zabiła Tobiasa. Równie dobrze mógł sam przyznać że jej użył- obrona konieczna w USA pozwala znacznie więcej niż w Europie, więc na pewno czyszczono by go z takich zarzutów, nawet gdyby specjalnie jej użył.
Nie wiadomo tylko po co były te środki ostrożności? Może jeszcze nie mógł się zdecydować i zrobił to "w razie gdyby".



ocenił(a) serial na 10
SignoreMichavelli

Wybacz, ale odpisuję w biegu ;) Muszę choć trochę odpisać, mimo małego czasu.

Przy kolacji, chodziło mi o to, że Alana była na kolacji dla przyjaciół z opery. I chyba powinna skojarzyć, że dostała serce, nerki, wątrobę, płuca czy móżdżki.... Nie chodzi o to, aby anatomicznie poznała, że to ludzkie. Bardziej skojarzyła dania.


ocenił(a) serial na 9
jocisko

A no to w sumie fakt. Wybacz, myślałem, że mówimy o całokształcie.
Ale z drugiej strony, czy ktoś normalnie myślący zacząłby podczas obiadu w takim gronie, zastanawiać się i szukać jakiś teorii? Jak taki cudowny gospodarz (który jeszcze wtedy intrygował Alanę nieco inaczej niż obecnie) mógłby zostać skojarzony z takimi strasznymi wydarzeniami? Sam, stawiając się na ich miejscu raczej nie byłbym w stanie dociekać co mam na talerzu.
Druga sprawa to, że człowiek często widzi to co chce widzieć. Jeśli my znamy fakty, to ciężko nam popatrzeć na coś ze strony pierwszej osoby. Hannibal- nieskazitelna osobistość, koneser sztuki, doskonały kucharz, świetny terapeuta- prawdziwy człowiek renesansu. I mniej doświadczona Alana, dla której Hannibal wydaje się być autorytetem, w dodatku zaangażowana jest bardziej w sprawę pomocy Abigail i Willowi- nie w samą analizę morderstw.

jocisko

12 tygodni... od tych pól kukurydzy do śnieżnej zimy. Ile trwają pory roku w Maryland?

Moongirl

Chodzi o to, że minęło 12 tygodni odkąd widzieliśmy pola kukurydzy a następnie 'śnieżną zimę'? Mogły być usiane w pewnym okresie czasu <jeśli chodzi o gospodarstwo> i widzieliśmy je we wrześniu, 12 tygodni mija i jest śnieżna zima : ) A jeśli o to nie chodziło to proszę zignorować mój komentarz.

matiiii

Chodzi mi o scenę otwierającą sezon. Miała chyba ona nastąpić po 12 tygodniach. Dlatego się zastanawiam jak się tam zmieniają pory roku.

matiiii

Może się mylę, ale wydawało mi się, że ta kukurydza kwitła, ale niech tam, niech będzie wrzesień. Teraz więc powinna nastąpić TA scena, a raczej się jeszcze nie zanosi.

ocenił(a) serial na 10
Moongirl

W sumie nikt nie powiedział, że ona będzie w ostatnim odcinku. Może nastąpić np w 2x09, ale te 3 sceny z 2x10 xD

Moongirl

Chciałem tylko doprecyzować Twoje założenie a nie, że się mylisz - wrzesień dałem za przykład na zbiory, jestem wieśniak to wiem to i owo xd <a podejrzewam, że w USA ciągną to grubo do września a nawet etapami, o ile nie dalej np. w takim Maryland> : )

ocenił(a) serial na 5
jocisko

Ahahaha, najbardziej mnie w tej scenie z zabiciem Tobiasa rozwaliło jak nikt z FBI nie sprawdził czyje były odciski na szyji/karku Franklina. Debilny film, ahahahha xD

ocenił(a) serial na 10
Shpongler

Hmm, nie tyle odciski co nie wiem DNA.

ocenił(a) serial na 10
jocisko

Ale i tak królem jest Chilton Rozpruwacz Kuternoga.

ocenił(a) serial na 10
jocisko

Tak myślę o tej scenie bójki...

Jeśli Jack przyszedł aresztować Hannibala to dlaczego ten pluton wojska, który miał ze sobą został "za drzwiami" a on sam nie wyciągnął broni przed wejściem do kuchni?

Jeśli to była wizyta towarzyska i Jack zauważył jakieś "znaki" typu dziura w podłodze nie wyciągnął broni wcześniej?

Jeżeli to była wizyta towarzyska to dlaczego Hanni kroi coś tam i zdaje się ma fartuszek?

jocisko

Ad. ostatniego akapitu - tak to się kończy, jak się przychodzi przed umówioną godziną. Mówi się, że lepiej w odwiedziny 15 minut za późno, niż 5 minut za wcześnie.

ocenił(a) serial na 10
Moongirl

I wszedł bez pukania, a Hanni nie zdążył usunąć "jedzenia" ze stołu, więc ze stoickim spokojem Jack wchodzi o kuchni a broń wyciąga dopiero po nawiązaniu z Hannibalem kontaktu wzrokowego? To się kupy nie trzyma.