A już miałem dalej nie oglądać. I popełniłbym błąd. Drugi sezon serialu bajeczny - przestali z tanim
efekciarstwem, stało sie spokojniej, nawet styl kręcenia dużo bardziej filmowy. Z marnego
kryminaliku, jakich wiele zrobił sie porządny ciekawy i intrygujący serial. Z niecierpliwością czekam
na trzeci sezon.
Mistrzostwo to lekka przesada, ale niewątpliwie drugi sezon jest o wiele lepszy niż pierwszy. Szkoda tylko, że scenarzyści zawalili finał i w rezultacie wszyscy ci, którzy powinni definitywnie zniknąć z serialu, prawdopodobnie przeżyją...
Nie zdradzając za dużo, kto miałby zniknąć a kto przeżyć? Bo z tego co się orientuję to ani Will, ani Alana, ani tym bardziej Jack czy Abigail nie przeżyją potyczki z Hannibalem.
Przykro mi, ale nie zamierzam nic Ci zdradzać. :)) Jeśli jednak jesteś zdecydowany koniecznie czegoś się dowiedzieć to proponuję przejrzeć wcześniejsze komentarze. Zresztą w jednym z nich wdałam się w dywagacje na ten temat...
Do finału zostały mi chyba 3 odcinki i mam nadzieję, że pani psycholog się opamięta. Jej postać jest dla mnie nie do zniesienia :/
Prawda. Dla mnie od początku była " nie bardzo", ale w drugim sezonie przeszła samą siebie...:D
To prawda...Taka niby szkolona psychożka, ale kim naprawdę jest Hannibal to za nic nie może pojąć. Wszyscy podejrzewają, Jej ,,przyjaciel'' Will sto razy Ją ostrzegał a ta nadal swoje :) Will to mój drugi ulubiony bohater, zaraz po Madsie ;D
Jaka szkoda, że mnie nie zostały do obejrzenia 3 odcinki do zakończenia drugiego sezonu...:))
" Tymi wszystkimi " są dla mnie osoby wybitnie irytujące mnie w tym serialu. :))
wlasnie ogladam 12 odcinek drugiego sezonu... i jedyne co moge powiedziec to "o ku.wa" masakra nie chce spojlerowac ale to jak dla mnie najlepszy odcinek tego sezonu. i zgadzam sie drugi sezon zdecydowanie lepszy,ale chyba jestem wyjatkiem bo pierwszy sezon tez mi sie podobal ;)
Podejrzewam, że nie tylko Tobie, niektórzy pewnie trollują. :)) Dla mnie drugi sezon był zdecydowanie lepszy od pierwszego przede wszystkim dlatego, że Graham przestał być taką "sierotą", którą wszyscy "robią w konia", a sam zaczął manipulować towarzystwem. Will to zresztą od początku mój ulubiony bohater w tym serialu-nie wiem nawet dlaczego...:))
też lubię Willa choć najbardziej w duecie z Hannibalem zwłaszcza w drugim sezonie. co do pierwszego sezonu może się nie zgadzam z resztą,za to co do pani doktor Bloom popieram większość nie cierpię babki,działa mi na nerwy chętnie bym ją podała Hannibalowi na kolację ]:-P
Pierwszy pięć odcinków 1 sezonu to tragedia:
- słabo wykreowane postacie
- słabe dialogi
- spłycone śledztwa
- brak skupienia się na psychice sprawców
- rozwiązywanie zagadek dzięki jakimś niemal magicznym właściwościom
- sceny odrealnione pozbawione odpowiedniego klimatu grozy
- muzyka nie robi żadnej atmosfery
Aż mi się wierzyć nie chcę, że mogliby w drugim sezonie odwrócić wszystko o 180 stopni.