PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=650378}

Hannibal

2013 - 2015
7,9 87 tys. ocen
7,9 10 1 87294
6,8 25 krytyków
Hannibal
powrót do forum serialu Hannibal

Warto zaryzykować swój czas? Pytam osoby inteligentne, wrażliwe, głębokie :D. Nie fascynują mnie obrzydliwości, wobec kanibalizmu odczuwam wstręt, Milczenie doceniam, Hanibalem już rzygam. Jest w tej ocenie coś więcej na rzeczy czy też wynika ona tylko z rozbudzonych dziś przez kino fascynacji perwersjami i złem?

Uh_Huh

serial jest dosc mroczny i specyficzny. nie dla kazdego. glowny bohater will jest beznadziejny i mozna smialo przewijac sceny z jego 'wizjami'. ale mimo wszystko serial mnie wciagnal. mads jest swietny. tajemniczy i mimo, ze to tyt. hannibal, wzbudza sympatię.

tellmesomething

Dziękuję bardzo za odpowiedzi, w takim razie sprawdzę ten serial.

ocenił(a) serial na 7
Uh_Huh

Czy warto poświęcić swój czas? Warto! Miałem opory podobne do Twoich - byłem zachwycony "Milczeniem owiec", ale kolejne filmy z tej serii uważam za nieporozumienie. Ten serial zacząłem oglądać ze sceptycznym nastawieniem, ale z każdym odcinkiem coraz bardziej mnie wciąga. W przeciwieństwie do przedmówcy uważam postać głównego bohatera za bardzo ciekawą, a sam pomysł, żeby skonfrontować psychopatę z osobą obdarzoną ponadprzeciętną zdolnością empatii uważam za interesujący.

walterbenjamin

Dziękuję bardzo za odpowiedzi, w takim razie sprawdzę ten serial.

Uh_Huh

Warto. :3 Ogólnie rzecz ujmując, jest to serial z jednej strony „elegancki” dzięki wspaniałej roli Mikkelsena, a z drugiej przypomina nam porządnie dopracowany serial kryminalny, a to dzięki Dancy’emu i Fishburnowi (w ogóle cała obsada została świetnie dobrana, aktorzy idealnie wpasowali się w swoje role, prawie jakby były dla nich „szyte” na miarę). Chociaż trzeba przyznać, że i nie brak scen mrocznych i brutalnych czy niepokojących, trzeba to też mieć na uwadze.

I nie mogę się zgodzić z tym, że główny bohater (Wil Graham) jest słabym punktem tej produkcji. Nie jest aż tak wyrazistą postacią jak Lecter, Crawford czy chociażby dziennikarka Lounds, ale dzięki temu stanowi jakąś przeciwwagę dla tych postaci. I budzi ogromną sympatię. Acha, i jego wizje akurat mają wpływ na zrozumienie fabuły, dlatego ja bym ich nie przewijała… ;-) Zresztą w ogóle ten serial jest tak dobry, że nawet szkoda cokolwiek przewijać, to byłaby zbrodnia…

Na początku podchodziłam bardzo nieufnie do tego serialu (jak chyba każdy), bo i ocena za wysoka, a i recenzje zbyt pozytywne. Zobacz chociaż jeden odcinek, wtedy najlepiej odpowiesz sobie na pytanie, czy warto. I jeszcze na koniec pozwolę sobie dodać, że wg mnie, ten serial, jak i zresztą Sherlock, są idealnymi przykładami jak robić idealne współczesne adaptacje klasyków.

NessMarie

Dziękuję bardzo za odpowiedzi, w takim razie sprawdzę ten serial.

NessMarie

chyba muszę wrócić do tej produkcji :) ledwo zmęczyłam 1 odcinek i potem już nie wracałam, ale w sumie ocenę ma wysoką i sporo pochlebnych komentarzy, więc czas odszukać na komputerze sezon 1 :)

ocenił(a) serial na 8
Uh_Huh

Serial obejrzałam nie znając żadnej ekranizacji czy książki. Wciąga niesamowicie. serial ma bardzo specyficzny klimat, nie widziałam czegoś takiego jeszcze. Kreacja Hannibala przez Mikkelsena jest niezwykle interesująca, elegancka i okrutna. Nie chcę się rozpisywać, bo poprzednicy ładnie przedstawili zalety tej produkcji, mogę dorzucić, że gra światła bardzo zwraca uwagę i uatrakcyjnia serial.

Chętnie usłyszę Twoją opinię na temat serialu.

AiShiteru

początek serialu jest taki sobie , ale w późniejszych odcinkach niesamowicie się rozkręca :)

ocenił(a) serial na 9
Uh_Huh

Oglądam jeszcze raz pierwszy sezon z lubą. Mnie podoba się tak samo bardzo jak za pierwszym razem, lubej tyż podobuje się bardzo. Mikkelsen hipnotyzuje widza jak kobra myszę, kanibalistyczne żarciki wyrywają ze skarpetek, żarełko jakie pichci Lecter wygląda tak, że samemu chce się podziałać w kuchni (co zresztą dość często robimy po obejrzeniu odcinka :D) - cud miód malina, oboje jesteśmy fannibalami. :D Pozdrawiam :D

ocenił(a) serial na 2
Uh_Huh

Tragicznie słaby jest ten serial.

Uh_Huh

Ciekawie sformułowane pytanie, nie znam chyba osoby, która przyznała by się do tego, że nie jest inteligentna. Zresztą nie wiem czy zauważyliście, większość osób biorących udział w dyskusjach, to osoby przypadkowe, które lubią trollować, albo zwyczajnie hejtować i są znawcami wszystkiego. Co do serialu, to kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje, no chyba, że ktoś pyta o czyjeś odczucia, jak w przypadku tego tematu. Cała produkcja jest skierowana, dla fanów serii, ale zdecydowanie trzeba ją odgraniczyć od "Milczenia", czy "Hannibala" pełnometrażowego, bo to dwie różne bajki. Serial nie jest żadną kontynuacją filmów i nijak się do nich ma. Ale mnie miło zaskoczył. Jest pokazane okrucieństwo i zboczenia ludzkie, ale w sposób łagodny dla widza, można powiedzieć estetyczny, a nie upaprany absurdem jak np w "Ludzkiej stonodze 2". Owszem postać Willa to słaby punkt, kojarzy mi się z Bellą ze Zmierzchu, ale to ze względu na powtarzającą się mimikę twarzy i słownictwo, jest irytujący momentami, ale taki ma być. Natomiast Mads, no cóż, nie będę obiektywna, bo łykam wszystko w czym gra, a moja fascynacja nim, dawno przekroczyła granice zdrowego rozsądku. Podoba mi się Fishburne, bo myśli racjonalnie, taki prawdziwy agent FBI. No i na koniec cała atmosfera serialu, jest niepokojąca i ciężka, ale wciągająca i chce się oglądać więcej, zbrodnie, które były rozwiązywane są z kolei tłem, do rodzącej się chorej fascynacji Willem, w głowie Lectera. Wszystkie wydarzenia są skomplikowaną układanką, która niestety zgubi Hannibala, o ile serial w dalszych sezonach będzie wierny książce. No i na koniec, mnie bardzo podoba się fakt, że nie wszystko jest oczywiste, w momencie kiedy akcja się rozkręca, mianowicie, nie wiadomo kiedy Hannibal gotuje człowieka, czy zwykłe mięso, albo nie do końca wiadomo, kogo zabił, a kogo nie.

karola_korys

Pytanie tak sformułowane ma sens, mimo, że masz rację, iż niewielu by się określiło jako nieinteligentnych. Ale zgódźmy się, ludzie tylko niekiedy mylą się co do siebie, nie zawsze. Na tym oparłem pytanie.

Uh_Huh

To trochę kontrapunktu dla kolorytu; nie warto. Nie jestem fanem seriali, więc tu może być pies pogrzebany. Nie chcę też porównywać wcześniej powstałych filmów, bo to trochę jak porównywanie książki do ulotki. Ale nie byłem w stanie oprzeć się wrażeniu, że czterdzieści-kilka minut na odcinek to zbyt mało, żeby upchnąć głębie psychologiczną, jaką niosą ze sobą postaci z Czerwonego Smoka. To, że postać Willa jest nijaka wszyscy wcześniej już zauważyli; to, iż Mikkelsen jest dobry w swojej roli, również. Pod wszystkim się podpisuje. Ale serial często pędzie na złamanie karku, bo twórcy chcą wpakować w bardzo krótki czas zarówno rozwiązywaną sprawę(a często jest to jedna sprawa na odcinek), jak i psychologiczne dywagacje bohaterów. Według mnie całkowicie im to nie wychodzi. Obraz nie płynie, akcja nie rozwija się stopniowo, nie wciąga widza w intrygę. Zagrywki ekranowe są tanie, nastawione raczej na sensacje niż inteligentny dialog. Ostatnio skuszony obsadą obejrzałem parę odcinków serialu Detektyw. I choć różniąca się, bo zahaczająca bardzo mocno o wzorce kina neo-noir, to mogłaby to być produkcja-wzór dla Hannibala. Wyraźnie nakreślone postaci, jedna sprawa, w którą zagłębiamy się razem z bohaterami, akcja idąca własnym tempem. Wszystko tak jak należy. Tutaj niestety tego nie ma. Dlatego, oczywiście moim zdaniem, nie jest to pozycja warta obejrzenia. Nie wypowiem się, ale myślę, że ludzie siedzący mocno w serialach są w stanie zaproponować setki innych, bardziej wartościowych produkcji, nie bazujących na popkulturowych ikonach.

Nielatek

Według mnie, skoro serial ma tytuł "Hannibal", a nie "Wiliam Graham" to jest serial o tej postaci i chyba, chciano go pokazać trochę inaczej niż filmach, gdzie wygląda raczej jak zwierze, a nie facet. Polecam obejrzeć wywiady z Madsem i wysłuchać jego punku wiedzenia postaci. Moim zdaniem, wszystko co dzieje się poza relacjami między Hannibalem a Willem, jest tylko tłem. Trudno też wymagać, aby akcja rozkręciła się na całego w jednym sezonie, po to powstają kolejne.