Pani Rowling zaczarowała mi dzieciństwo i zawsze będę miał do niej szacunek. Poza tym nie rozumiem i nie chcę rozumieć, dlaczego ludzie mają do niej pretensje. Myślę, że ona ma to gdzieś i tak. Ja nie jestem woke ani postępowy, ale kamieniami też w nikogo nie rzucam. Kiedy usłyszałem o angażu Snape'a to nie byłem zbytnio zadowolony, ale dam szansę serialowi. Nie da się ocenić czegoś, czego się nie widziało. Wiedźmina (serial) sprawdziłem i po dwóch sezonach podziękowałem.
Rola Snapea to typowy przykład tego jak nadal ideologia jest ważniejsza niż materiał źródłowy. Mam nadzieję, że informacje o doborze aktora do wyżej wymienionej roli to tylko kaczka dziennikarska ale jeśli się mylę to pójdzie to w złym kierunku. Rzecz jasna będę serial oglądał bo jestem ciekaw jaką treść I sezon przyniesie ale osobiście wolałbym aby się trzymano treści książki tym bardziej, że każdy sezon ma oddać każdy tom ksiażki a tutaj jest niepowtarzalna szansa na to by na nowo rozpalić w sercach magię tego uniwersum wśród odbiorców. Obawiam się jednak, że komuś bardziej zależeć będzie na rozpalaniu gniewu poprzez kontrowersje i eksperymenty....
Masz dużo racji. Mnie osobiście do roli Severusa idealnie pasuje Adam Driver. Pytanie czy był w ogóle brany pod uwagę i czy sam chciałby na 10 lat się zaangażować w projekt. Paapa Essiedu chyba nie wie w co się pakuje, fala krytyki za niedopasowanie do roli z góry naliczona. Nigdy go nie widziałem w żadnej produkcji, zobaczymy co z tego wyjdzie.
Oczywiście wybór chociażby Adama Drivera byłby czymś wspaniałym. Szczerze liczyłem, że ten aktor będzie brany na poważnie pod uwagę.
Nie mam nic przeciwko temu. Nie interesuję się rasizmem. Nie przejmuję się, że huncwoci będą się znęcać nad Snapem który będzie czarnoskóry, bo wiem, że to nie będzie nawiązanie do rasizmu tylko wzajemnej niechęci.
Jedyne czego oczekuje od aktora, który wcieli się w Snape'a, to to, że będzie bardziej okrutny wobec uczniów. Bo filmowy jedynie tylko stał z chłodnym spojrzeniem. Nie był okrutny do tego stopnia by nawet filmowy Harry czuł do niego nienawiść. Zrobili z niego bardziej komediową postać padającą uczniów w głowę papierami.