Pierwszy odcinek niczym bajka. W drugim ewidentnie nie wiedzą z czym borykają się rdzenni Brytyjczycy... Nie lubię jak się chamsko wsadza poprawność polityczną jak i nienawiść do kogoś, kogo się nie zna. Wiecie jakie jest rozwiązanie tego konfliktu? Dajcie żyć innym dopóki ten ktoś nie wpływa na wasze życie. Niestety, imigracja jest problemem wszędzie. Gdyby rzeczywiście Meghan i Harry tak pomagali w krajach, gdzie jest z tym problem, to może nie byłoby go. Pomagać im w ich kraju a nie w swoim. A kto jak kto, ale to Wielka Brytania wyzyskiwała kraje afrykańskie... To się nazywa karma. Tylko dlaczego płacą ją ludzie, którzy do tego nie dopuścili?