ja czekam na wersję z napisami, bo też pewnie sporo przeoczyłam, ale od początku było wiadomo (no przynajmniej dla mnie xd) że Roman i jego mamusia to wampy :D a że nie błyszczał to już inna kwestia.... ;DDDD

A że chłeptał ( : ) prosto ze źrodła krwi, kiedy poszedł za koleżanką do toalety? :D no i im dalej tym coraz bardziej widać jego krwawą fiksację. Serial (ksiązka) wspomina wiele o wierzeniach cygańskich, pojawia się nawet trochę lokalnego słownictwa, wspominane sa Karpaty, a upiór czy też upir to dawne słowiańskie okreslenie wampira. No i o wiele lepiej brzmi niż ostatnio wyświechtany do oporu wampir połączony z wilkołakiem. :)

Dla mnie wampiry nie były zaskoczeniem. Podejrzewałam również Romka o ojcostwo od samego początku. Jednak nie dokońca zrozumiałam opowieść mamuśki i chyba będę musiała jeszcze raz obejrzeć ostatni odcinek z napisami polskimi. Zakończenie było niesamowite. Bill doskonale pasuje mi do tej roli i przyznam się, że zaczęłam oglądać ten serial właśnie ze względu na niego. Chętnie przeczytałabym książkę, ale niestety nikt nie pomyślał, żeby przetłumaczyć ją na polski, a o wersję angielską też nie łatwo. Może autor zabierze się za pisanie kolejnej części i będziemy mieli drugi sezon, bo wiele wątków zostało otwartych. :)

Jednak nie dokońca zrozumiałam opowieść mamuśki i chyba będę musiała jeszcze raz obejrzeć ostatni odcinek z napisami polskimi. Zakończenie było niesamowite. "

Co do opowiesci mamuski, to ciekawi mnie co sie stało z tym dzieckiem, które urodziła jako dziewczynka. Ja tez chyba po pojawieniu sie napisów obejrze to jeszcze raz.

0,5 lita = 0,75 ? Niby to samo a jednak nie za bardzo :D

?

Upir(to po czesku wampir chyba) to poprawna nazwa i to taki "najbardziej zryty" wampir chodzący za dnia i zjadający najpierw dzieci a póżniej ich rodziców. Także można stawiać granice między 0,5 a 0,75 l. Właściwie to jestem w połowie i przewidywalny to serial nie jest czyli dobrne do końca chociaż mroczny (może przez zgłębienie tematu) w porównaniu do true blood.