Witam! Zaliczylem caly 3-ci sezon serialu ,,Hercules The Legendary Journeys''. Milo bylo ponownie zobaczyc moje ulubione postacie : Boska Afrodyta (Alexandra Tydings) - swietnie zagrala swoja role, tak jak Salmoneus (Robert Trebor) - facet jest genialny w swojej roli. To samo moge powiedziec o Callisto (Hudson Leick) - jest w niej cos niesamowitego! Ucieszylem sie, ze wreszcie pojawil sie Ares (Kevin Smith) - doskonaly w tej roli. Bardzo lubie Autolycus'a (Bruce Campbell) - tez zagral z wielka swoboda. Odcinek z Joxer'em troche mnie rozczarowal - nie najlepiej wypadl w tym epizodzie, a bardzo lubie ta postac (szczegolnie w Xenie).Jednak najwieksze wrazenie zrobila na mnie Serena (Sam Jenkins / Sorbo) - przepiekna kobieta! W tym sezonie podobaly mi sie odcinki : 3, 4, 7, 8, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17 i 18. Zauwazylem. jak dobrym aktorem jest Michael Hurst (Iolaus) - klasa sama w sobie. Nie sposob nie wspomniec o postaci Falafel (Paul Norell) - zabawne sa te epizody. Jutro zaczynam sezon 4. Pozdrawiam!