Całkiem niezły odcinek. Pomijając oczywiście ten okropny, tani... No dobra, kocham fanservice, zwłaszcza w postaci Sylara bez koszulki. Przynajmniej wiedzą czym przyciągnąć damską część widowni.
A co do fabuły:
- wielki plus za gniew Elle. To było naprawdę przekonywujące. Minus za gadkę Sy... Gabriela (tak go chyba teraz trzeba nazywać?). Empatia? Taa, jest na jak najlepszej drodze do robiena gofrów XD. No i jakoś nie leży mi to, że Elle tak łatwo mu wybaczyła. Może ma to coś wspólnego z jej nimfomanią, kto go tam wie ;).
- Parkman/Daphne. Cóż. Scenka na lotnisku bardziej mi się podobała. No i to wchodzenie w umysł Angeli - to robota Matta, Daphne była tam zbędna. Uch, ta miłość wędrująca po ekranie i zachaczająca o kolejnych bohaterów... Zwalam to na fanservice. Dobrze, że chociaż i Parkmanowi nie kazali chodzić bez koszulki.
- Hiro. NIEEEE!!! Moje słowa były prporocze i naprawdę jest teraz mantalnie 10-latkiem. Adam, czemuś go nie zabił?!
- No i kurcze zaczynam lubić Papę Petrelli. Niby jednowymiarowa postać, Zło i tak dalej, ale ma charyzmę. I ma plan. I pewnie go zabiją pod koniec sezonu...
Jest nieźle, a wydaje się, że będzie jeszcze lepiej. Kring, nie zawiedź nas!!!
It's Coming!
Dobry odcinek na plus zasługuje Gabi oraz Elle już myślałem że dadzą plamę i od razu mu wybaczy ale najpierw 'trochę' dostał i bardzo fajne efekty w tej scenie były. Parkman i Daphne też miło ale troche zbyt prosto. Parkman bez koszulki to już przesada czekam:P czekam teraz na Elle bez spodni :D Z Hiro mi się nie podobało zrobienie z niego 10latka oraz odsmażany kotlet z komiksem którego jak dla mnie nie powinno być to był robiony przez Issaca który robił go przed zmianą przyszłości pierwszą i drugą ale dobraa
Co do zaćmienia kolejnego to tak się spodziewałem że znikną im zdolności i ciekawe jak sobie poradzą bez nich cwaniaki :P teraz tylko po pistoleciki potem wlotka do pinehearst no i po sprawie:D
Odcinek słodki po prostu momentami.
Gabriel + Elle = fajne wyładowania (i goła klata :D).
Parkman (bez żółwia :( ) coś za szybko przebaczył Daphne zdradę i to mnie zastanawia.
Nathan - no już chyba w tym sezonie nic się z niego nie da wycisnąć. I w dodatku jeszcze go "dziewczyna" wystawia z własnym ojcem xD hehe
Hiro - bez komentarza. Podpisuję się pod słowami Kat: "Adam, czemuś go nie zabił?!"
W odcinku brakowało mi tylko HRG w sumie.
Ogólnie to ciekawie i Peter mi nawet nie przeszkadzał.
A tu promo 10 ocinka http://pl.youtube.com/watch?v=NGkw7wSz3lc
Odcinek fajny! Hiro na stos... Sylar bez koszulki zyskuje,ale i tak jestem wierna Nathanowi:)
I właśnie,że z niego jeszcze coś "wycisną"... będzie latał po dżungli,dostanie w twarz,przykują go łańcuchem... spełnienie marzeń każdej sadystki:P miodzio...
Mów mi tak jeszcze mroofka, mów mi tak jeszcze:D Wedle spoilerowych fotek to fajną obcisłą koszulkę będzie miał w tej dżungli.
Może jeszcze Kanadyjskie promo, bardziej... Elle-ktryzujące:
http://www.youtube.com/watch?v=k7uR9ml3t1A&eurl=http://www.heroesrevealed.com/ne xt-episode/heroes-0310-%e2%80%98the-eclipse-part-i%e2%80%99-video-previews-and-d es
ale z was napalone dziewoje, spokojnie :D
Nic znowu tydzień czekania, ale mam nadzieje że Hiro naprawią już w następnym odcinku i stanie się wreszcie ciekawą postacią dalej mam sentyment do niego z pierwszego sezonu.
A co do parowania co niektórych (Elle+Gabi, Speederka+Parkman) to nic telenowelowego jak niektórzy piszą w pierwszym sezonie też był wątek Issac+Simon, Peter+Simon, Mohinder+Eden itp.
Zapomniałem napisać że podobała mi się bardzo końcowa scena z tego odcinka takie dwa fronty z jednej strony Źli z drugiej Dobrzy troche skojarzyło mi się z X-meni VS Bractwo, miło :P
Yaaaaaaaatttttttaaaaaa!!!!
Elle i Gabriel - To było COŚ!!!!
Ta duże COŚ, że nawet I love you od Daphne [po kilku dniach znajomości!!] na mnie nie podziałało.
I nawet zrobienie z Hiro dziesięciolatka [o ja pierdziu! Trzymajcie mnie!] nie wywołało żadnych negatywnych odczuć.
I nawet Claire i Petera oglądało się przyjemnie, mimo iż ostatnio mam dziwne odczucia oglądając ich wspólne sceny.
Ogólnie jestem usatysfakcjonowana.
A co do Kanadyjskiej zapowiedzi.
Hm. Elle postrzeli Claire?
W pojedynku Elle/Claire bezkonkurencyjnie wygrywa Elle, więc . . .
Strzelaj kobieto ile wlezie! [A Claire tak czy siak przeżyje.]
No i nareszczieee. . .
Dawaj Gabriell!
Aha i KateV.
Jestem z Tobą. Nie zawiedź nas, bo . . .
"Strzelaj kobieto ile wlezie! [A Claire tak czy siak przeżyje.]"
Ino ze w kolejnym odcinki Claire juz nie bedzie niesmiertelna;-)
A Wiem, wiem.:)
Ale tak pomyślmy chwilkę.
Kto jak kto, ale Claire jest ostatnią postacią, którą ci z góry spróbują uśmiercić.
Tak sobie pomyślałam.:)
A mi sie odcinek nie podobal, ogladalem go z wyczekiwaniem konca, bo tak mnie nudzil :( Zero dynamiki, akcja ledwo sie posunela do przodu, a motyw z Hiro - na ch*j to komu?!
Elle ma u mnie +10 do bycia super za postrzelenie Claire. Chciała bólu to go ma!
ZłyCzarny - ja ich widziałam razem już od kiedy panna Ellektryczna się pojawiła w Heroes. Mam prawo się cieszyć, prawda?
g1a1b1i1 - wiesz, podoba mi się twój awatar. Chyba już go gdzieś widziałam XD.
Keremere - na palcach mozna policzyć ludzi. którym jeszcze interesuje wątek Hiro. A nie ma co liczyć na zabicie jego czy kogoś z pierwotnej, stałej obsady Heroes. Nawet Mohinder z pewnością będzie się przemykał przez kolejne sezony, nie ważne ja bardzo byłby nudny. Jest za ładny na śmierć, za dużo fanek by płakało ;).
BTW, Heroes może śmiało startować w konkursie na najładniejszą obsadę. Chyba tylko Bob i Parkman Senior by się nie załapali.
No jest z czego się cieszyć ja o tym nie pomyślałem na początku(za mało Sylara było) podoba mi się ta ksywa Panna Ellektryczna :D
Też zauważyłem że mają piękną obsadę i pewnie by wygrali w serialowych wyborach miss :P A ten kto ma być brzydki jest brzydki jeszcze bym dodał pana Kukiełke do Boba i Starego Parkmana
Odcinek przyzwoity. Chociaż to może takie wrażenie po nudnawym epizodzie z przed tygodnia. Ogólnie wszystko ładnie cacy, gdyby nie ta gadka Sylara, wtf ?? O_o taki bad ass gada takie smuty.
Ano i jeszcze sprawa komiksu. Skoro isaac nie żyje to kto był rysownikiem ?? Jak to możliwe, że komiks dalej wychodził.
Moze byl to jakis wczesniej numer ktory mial byc wlasnie w odpowiednim czsie i miejscu wystawiony by hiro mogl go przeczytac. zaloze sie ze beda tam wszystkie komiksy z ktorych hiro sobie przypomni wszystko, choc to wydaje sie zbt proste wiec moze haitanczyk mu pomoze.
Ja cały czas czekam, aż Sylar powie: "Haha! Daliście się nabrać!" i zabierze mózgi wszystkim, łącznie z Ando.
A tak serio, może być dobry, ale w granicach rozsądku: tu popłakać, tu oberwać komuś głowę, taki good bad guy. Na całe szczęscie wydaje się, ze w następnym odcinku będzie juz mniej Gabriela, a wiecej Sylara.
Ta cała empatia jest naaaaprawdę przesadzona, no ale pocieszam się, ze zawsze mogło być gorzej, np. mógłby zacząć pokutną pielgrzymkę na groby swoich ofiar albo coś *dreszcz*.
Co do komiksów: Isaac oddał ostatni tuż przed swoją śmiercią, czyli ok. 4 m-ce temu. Możliwe, że coś jeszcze na składzie w wydawnictwie zostało. Poza tym, Papa Petrelli moze zająć jego miejsce. Całkiem nieźle rysuje XD.
Wlasnie hiro widzial jak Ando ma moc, takze moze przy okazji tego zacmienia cos mu skapnie.
Empatia wydaje sie byc troche zbyt potezna. Peter mogl przejac innych moce dotykajac ich ale ich nie zabieral. Jego tatko tez przez dotyk je przejmuje ale rzekomo zabiera na stale (pisze rzekomo bo jakos nie dowiezam). Wychodzi na to ze sylar moze przejac moce moca empati bez dotykania. Jak to dopracuje to pewnei nawet gadac z nikim nie bedzie musial, takze wydaje sie to byc troche przegiete.
A Peter czasem rowniez bez dotyku nie przyjmowal nowych mocy? Na dodatek automatycznie, bez wplywu na to czy mial na to ochote (patrz motyw z rozsadzeniem Nowego Yorku przez skumulowanie mocy)
peter absorbował (czyt. pożyczał) nie potrafi zabierać, portafii to stary petrelli i sylar. jedynie ;p
1. Napisałem przyjmował, a nie - zabierał.
2. Absorbował, a nie - pożyczał. Moc zostawała przecież u ich właścicieli.
3. Sylar też absorbował, tylko w inny sposób niż Peter, moc u właścicieli również zostawała (przykład Claire jest tutaj najlepszy). A to, że chwilę potem Sylar ich zabijał to inna bajka :)
Sylar nie wziął mocy Ellektrze :P On tak jakby ją ustabilizował, zabrał nadmiar :P W wyniku czego sam ją posiada :Ptak jakby.
No niezupelnie. Artur mu powiedzial ze aby zaspokoic swoj głód wcale nie musi zabijac bo to nie glod zabijania tylko mocy. takze on raczej nie przejal nadamiru mocy z elektrycznej dziuni. skopiowal jej sposob dzialania bez zagladania do mozgu dzieki empatii. i wlasnie cos za duzo mamy tych przejmujacych moce.
Tak samo jak i tych kontrolujących myśli - Parkman, jego stary, dziad Artur.
Z jasnowidzami to samo - Usutu, Angela Petrelli, Izaak...
A tak wogole wie ktos co z trzecia blizniaczka? Niki/Jessici juz nie ma. Tracy knuje za plecami Nathana, a kiedy zobaczymy barbare? 4 sezon?
A już namieszali z tymi bliźniaczkami. Ja i tak zawsze jak spojrzę na Tracy widzę Niki i tak mi już chyba zostanie.
KateV
Ach. Nie mogłam się oprzeć.:)
Ja podejrzewałem że trzecia bliźniaczka Beatka(podajże) stanie po złej stronie mocy wnioskując potym jak wyśniła mama Petrelli jak wszyscy bohaterowie umierają ale to pewnie Tracy no i to jest inna przyszłość ponieważ wtedy żył Parkman senior :P
Co do zdonlości wszystkich panów Petrelli to uważam że tak Peter kopiuje moc gdy ktoś w pobliżu jej używa, braciszek Gabi podobnie jak Peter tylko że może przez dotyk? Nathan urodził się bez mocy więc mu wstrzyknięto, Ojczulek zabiera moce. Ah co za rodzinka :]
Trzecia blizniaczka to barbara i jestem ciekawy co nam pokaze, ale nie wydaje mi sie zeby dwie byly po stranie papy petreliego. Prawdopodobnie wychowywala sie razem z tym doktorkiem zinermanem bo bo byla pokazana na zdjeciu
Ojczulek zabrał moce Peterowi,Gabiemu nie bo wydaje mu się (i mnie już też),że ma go po swojej stronie,a co z Nathanem?? Nie róbmy z niego pierdoły,niech też się czuje wykorzystany:) Chyba,że nie można odebrać mocy "nadanej" w sztuczny sposób...
A "trzecią" bliźniaczkę zostawią sobie w zapasie na deser... Ona jeszcze może zamiesza. Scenarzyści już nie raz nas ciut zaskakiwali...
A czasem Barbara nie umarła czy coś w tym stylu? nie było o tym mowy bo mnie się coś tak kojarzy :> a może nie? w każdym bądź raźie wychodzi na to że Nathan pochodzi od listonosza :D bo nie ma że tak powiem umiejętności przejmowania mocy i przez to miał ją wszczepioną syntetycznie ;) oczywiście joke :)
A poza tym ja chcę zobaczyć "bad Hiro" takiego jak był w przyszłości w I sezonie, po tym jak upozorowanie zabił Ando wydawało mi się że w niego się przeistoczy po pewnym czasie :)
Teraz pewnie zobaczymy jak Nathan będzie chodził pomiędzy dobrą a złą stroną, będzie kontrolowany po części przez Tracy ale z drugiej strony miłość do brata - Petera będzie go ciągneła w drugą stronę...
aha jeszcze jedno nie pamiętam kto na tym forum napisał o mocy Kaito, tzn że posiada moc wybierania najlepszego działania/sposobu/drogi/wyjścia z sytuacji obojętne, ale nie obojętne z tego względu że została ona umieszczona gdzieś tam w jakiś niewyświetlonych scenach. Dążę do tego ponieważ Arthur wspomniał o swoim dawnym przyjacielu Kaito, a on mając moc wyboru najlepszej drogi, wybrał dla Claire taką rodzinę zastępczą a nie rodzinę że tak napiszę właściwą/prawowitą - czyli poniekąd swoich przyjaciół, wnuczkę. I to chociażby się ładnie wiąże ze sobą :)
Pzdr and peace :)
Ja podajże pisałem o mocy Kaito jest to pokazane na usuniętych scenach z drugiego sezonu, a wycięta jest kiedy Ando rozmawia z Kaito na ławce i Kaito znajduje swoje zdjęcie z Godsendem :P
Na Youtubie też znajdziesz.
No właśnie po tym jak Ty to napisałeś zacząłem szukać :D i wydaje mi się że nie potrzebnie usuneli tą scenę :(
Pzdr
Tak, usunęli, to jest ewidentny przykład: http://pl.youtube.com/watch?v=jSLrQ_6zi3Y
Może by tak parę słów o promo odc. 10?
Dla mnie tydz. bez oglądania we wtorki Herosów to tydz. prawie zmarnowany... Dobrze, że tu na forum ma ktoś świra podobnego do mojego.
No więc jak wiadomo, pojawiające się zaćmienie słońca w pierwszym odcinku I serii dało moce naszym bohaterom. Następnie teraz, w 10 odc. serii III znowu to się powtarza, jednak zabierając owe moce. Jednak zastanawia mnie, jaki powód miała Elle by zabić Claire, na dodatek kiedy ta nie może się regenerować? Jeszcze jedno mnie zastanawia.. Ten dziwny ból u Elle, nagła zmiana w mocy Claire (nie czucie bólu), skąd to? Jakaś ewolucja?
Co do tych ogólnych ponarzekań, na to, że Sylar choć przez chwilę był "dobry", Peter bez mocy (przez 2 poprzednie sezony aż się łezka w oku kręci, ile tych mocy miał), a Hiro bez pamięci, który wszystko zobaczył... Nie pamiętam dokładnie (odc. 8 tak?), co go tak przeraziło. Wiem, że miał pomóc Angeli, ale co jeszcze? Jaka miała być jego misja?
Właśnie ogólnie myślałem a może bardziej miałem nadzieje że tak zakończą po kilku sezonach że pojawia się zaćmienie, wszyscy tracą moce ale nie do końca i coś w stylu zakończenia x-mena 3(z Magneto) że lekko poruszył jakiś przedmiot albo usłyszał myśli albo spowolnił czas lekko albo cokolwiek i napisy końcowe od razu :P
Ciekawe co wykombinują żeby moce wróciły bo chyba tak często zaćmienia nie będzie. Wiemy że 10 i 11 odcinek mają ten sam tytuł part 1 i part 2 więc dwa odcinki potrwa ten problem zaćmieniem. Może wstrzykną wszystkim moc znów. Poczekamy zobaczymy.
Ogólnie to już były dwa zaćmienia. Pierwszy odc. serii II, to podróż Hiro w czasie to dziejów Adama Monroe... Tam przecież było zaćmienie, które prawdopodobnie reaktywowało jego moce - regenerację i długowieczność, a Hiro wciąż mógł zatrzymywać czas.
Na wstępie info: nie czytałam wszystkich postów więc sorry jak kogoś sponiewieram =D
Jeżeli o niem chodzi to tak jak w napięciu oglądałam odcinek 6-7 to odcinki 8-9 to wielkie rozczarowanie.
Czułam się jakby mi się niechcący program przełączył i nie świadomie oglądałabym 27865 odcinek jakiejś telenoweli...
nic tylko tanie chwyty i wypełnianie dziur,
ale wiadomo że napięcie w serialu czasem potrafi spaść do zera żeby znowu sięgnąć 100.
Wątki dotyczące postaci:
- Matt-Daphne, Hiro-Ando mocno wkurzające,
choć jeżeli chodzi o Ando to mam nadzieje że w końcu dostanie jakąś moc i przestanie niańczyć Hiro.
- Podobała mi się wątek Elle-Gabriel, więc tu nie będę narzekać ;P
- Petter-Claire na razie wzięli na wstrzymanie, ale już chirlliderka z 1 serii znowu podkreśla swoje kolosalne znaczenie, wiadomo dziecko specjalnej troski ;D
- Nathan-nowa Niki - nudy...
- No i na koniec Angela i Petrelli senior, tu brawa dla Angeli i wielkie buuu dla pryka Petrelliego, może to tylko ja, ale nie pasuje mi ten facet jako aktor i przez to nie mogę się skupić na filmie ;
Dobry odc. ale ja nie skumałam końcówki... Claire powiedziała, ze jest katalizatorem... Wiem, że katalizator to jakaś substancja chemiczna...
"Dla mnie tydz. bez oglądania we wtorki Herosów to tydz. prawie zmarnowany... Dobrze, że tu na forum ma ktoś świra podobnego do mojego."
Jakbym słyszała siebie. Może nie jestem aż tak nienormalna jak mi się wydawało XD.
Myślę, że po zaćmieniu moce wrócą, przynajmniej te podstawowe (Sylar bez telekinezy, bu-hu!), więc pewnie Peter dostanie swoją "gąbczastość" z powrotem. Ciekawe tylko czy Mayi powrócą Czarne Łzy Śmieci, a Adama ktoś troskliwie zebrał szufelką i powstanie z popiołów.
A powód strzelania do Claire? Każdy jest dobry! XD. Mam ogromną, ale pewnie płonne nadzieję, że to nie ona jest "Katalizatorem". Wszystko kręci się w okół niej! Znowu bedą ratować cheerliderkę żeby uratować świat. Arrr! Stawiam na Mr. Muggelsa, on teraz powinien być "herosem" XD.
Mnie tam najbardziej zastanawia jak oni zamierzają te zaćmienie słońca zrobić ;p Bo naturalnymiśrodkami napewno nie xD' Więc co? Nowy heros z mocą władania ciałami niebieskimi? ;p
Coś tam na pewno wymyślą, bo jak pokazują obraz zaćmienia to skupiają się na jego lewej części, gdzie widoczne jest słońce...
A tak w ogóle to fajna była ta końcówka 9 odcinka,
gdzie po raz pierwszy tak wyraźnie pokazują 2 drużyny "dobra i zła"
...Clair, Peter, Nathan, Matt, Daphne, Angela Petrelli...
...Petrelli senior, Gabriel, Elle, Tracy Strauss, Knox, Flint Gordon...
Nie wiem. Może jestem nienormalna, ale tym razem stoję po stronie "zła":P
! Ha !
Ja też mam dość Claire. Może gdyby nie wyciskali z niej Wszystkiego. Gdyby nie stawiali jej na czele Wszystkiego. Może jakoś moja sympatia by wróciła [bo w pierwszym sezonie naprawdę ją lubiłam].
1 seria? Claire.
Druga? Claire
Trzecia? Cl . . . Nie!. . . Moje typy to . . . Elle/Gabriel i Adam , który powrócił do świata żywych.
Okropnie naciągana była ta "drużyna". Że niby Elle po stronie zła, bo zakochała się w mordercy swojego ojca? No sorry.
Sama końcówka to po prostu jednak wielka bajka. A na tekst "poszukam pielęgniarki" parskałem po prostu śmiechem... Daphne wciąż jest zależna od seniora Petrelliego. W końcu ten plan, że najpierw:
zabije Matta, potem wkręci Matta, żeby ten udał, że są nieżywi, następnie aby Daphne znów mogła się pojawić u Petrelliego, by następnie mu przekazać, że ma swojej stronie Matta, a na końcu (w końcu) wybrać tylko miłość i wybrać Matta? Strasznie nierówny wątek. Zresztą, co z żółwiem?
Elle jest po stronie zła, bo co niby innego miałaby robić? Jej ojciec nie żyje, Mama Petrelli wyrzuciła ją z Firmy, a bycie agentką to wszystko co zna. Zostaje jej tylko zostanie kelnerką, jak to powiedział HRG.
Sylar to jedyna w tej chwili osoba na której, choć to strasznie pokręcone, może polegać. Rzeczywiście są do siebie podobni, psychiczni, desperacko szukając akceptacji i powodu do życia. Dodajmy do tego jeszcze to, że o mało co już w tej betonowej celi nie wskoczyła mu w ramiona, a odpowiedź nasunie się sama. Co zrobi Gabriel, to zrobi i Elle.
No właśnie, co z żółwiem? XD