Tak w oczekiwaniu na następny odcinek może puścimy wodze fantazji i pokombinujemy co mogłoby się pojawić w następnych herosach ...
podczas jednego takiego prania mózgów wyszło że chłopiec, którym tak troskliwie zajmował się Gabriel/Sayler wcale nie był jego synem tylko odmłodzonym Noah Bennetem! Skąd ten szalony pomysł,
no bo niby dlaczego Gabriel i Elle (jak twierdzicie na innych forach - teoretyczna matka chłopca) mieliby nazywać swoje dziecko Noah i mieszkać w domu Bennetów???
Napiszcie co o tym myślicie i jakie inne szalone teorie macie co do Herosów
hehe odmłodzony Noah ciekawy pomysł ale ja sądze że by tak go nie kochał. Myśle że poprostu Noah się zaprzyjaźnił z Bennetem a gdy ten umarł to tak nazwał swojego syna :P
Słyszałam tę teorię już wiele razy, ale jak dla mnie mało prawdopodobna i zbyt szalona (chociaż... To w końcu "Heroes", tu nic nie jest dziwne).
Jak już kolega wyżej powiedział, Sylar ogromnie kochał małego Noah. Jakoś nie wyobrażam sobie żeby miałby się tak zachowywać względem mini wersji swojego, jak by nie mówić, wroga. To musi być krew z jego krwi, inaczej nie rzucałby zabijania na rzecz robienia gofrów.
Poza tym, po sieci pałęta się od groma spojlerów o matce (blond włosy, wygadana, znała G.G przed przemianą w Sylara... któż to może być? XD), więc odpowiedź na to kim konkretnie był ten chłopiec sama się nasuwa.
A że mieszkali w domu Bennetów i Gray Jr. ma na imię Noah? Może HRG z tej alternatywnej przyszłości zrobił coś dla Sylara np. jakieś małe ratowanie życia jego lub kogoś dla niego ważnego? Mam nadzieję, że jeszcze się czegoś dowiemy o tej wersji przyszłości, chociażby w Graphic Novels.
Wersja z tym że Gabriel z Elle mają dziecko jest najbardziej prawdopodobna.
Elle często nadmieniała że Noah B. wie dużo o firmie i szukała u niego pomocy w ostatnim odcinku, no ale nadal nie daje mi to spokoju dlaczego mieszkali w domu Bennetów i czarna Claire z przyszłości powiedziała raz do Saylera że odebrał jej dom, tiiaaa pożyjemy zobaczymy ;P
A tak z innej beczki to jakie są szanse na odwrócenie czasu i uratowanie Adama, trochę nie chce mi się wierzyć że wyciągali go z tej trumny tylko po to żeby Senior Petrelli pokazowo odebrał mu moc tym samym go uśmiercając ;(
Właśnie szkoda Adama ale wątpię żeby go ożywili, ogólnie mam nadzieje że przestaną ludzie zmartwychwstawać :P Jedyny powrót ze świata martwych którego bym nie zmieniał to był z Noah :)
Nowe epizody...
Jeżeli o niem chodzi to tak jak w napięciu oglądałam odcinek 6-7 to odcinki 8-9 to wielkie rozczarowanie.
Czułam się jakby mi się niechcący program przełączył i nie świadomie oglądałabym 27865 odcinek jakiejś telenoweli...
nic tylko tanie chwyty i wypełnianie dziur,
ale wiadomo że napięcie w serialu czasem potrafi spaść do zera żeby znowu sięgnąć 100.
Wątki dotyczące postaci:
- Matt-Daphne, Hiro-Ando mocno wkurzające,
choć jeżeli chodzi o Ando to mam nadzieje że w końcu dostanie jakąś moc i przestanie niańczyć Hiro.
- Podobała mi się wątek Elle-Gabriel, więc tu nie będę narzekać ;P
- Petter-Claire na razie wzięli na wstrzymanie, ale już chirlliderka z 1 serii znowu podkreśla swoje kolosalne znaczenie, wiadomo dziecko specjalnej troski ;D
- Nathan-blondi nudy...
- No i na koniec Angela i Petrelli senior, tu brawa dla Angeli i wielkie buuu dla pryka Petrelliego, może to tylko ja, ale nie pasuje mi ten facet jako aktor i przez to nie mogę się skupić na filmie ;