Co sądzicie o odcinku 4x19? Mi się jak najbardziej podobał, szkoda tylko, że między Peterem i Samuelem nie było jakiejś epickiej walki. Najbardziej uszczęśliwił mnie Volume Six "Brave New World". Teraz pozostaje nam tylko czekać na kolejne odcinki.
Ja się cieszę że wogóle to pokazali. Do tej pory mam niesmak po tym jak z walki Peter-Nathan vs Sylar zobaczyliśmy tylko drzwi. Mam nadzieję że to otwarcie 6 voluminu nie było pochopne. Tyle się mówiło o końcu serii a tu nagle 'to be contunued' na koniec. Niemniej jednak mam nadzieję na kontynuację.
Bo oni na razie nagrywają serial, a jak stacja NBC powie, że z powodu małej oglądalności, zaprzestaje wykupywania serialu, to będzie koniec - będą nagrywali dla siebie=nie będą nagrywali wcale.
Co do samego odcinka - nie wiem, co gorsze: czy to, że będzie kolejny sezon, który będzie nas męczył tak jak ten, czy to, że odgrzewają kotlety (znowu) - przecież już były próby powiedzenia światu o Herosach.
Nie mam też pojęcia, kto będzie czarnym charakterem... Doyle? Samuel będzie w Firmie, nie ma nikogo na miejsce Samuela. Będą musieli nową postać wprowadzić.
No nic, Volume 6 (a sezon 5) obejrzę, ale nie oczekuję fajerwerków. 4 miliony oglądalności, to bardzo słabo.
Na ten odcinek czekaliśmy od końca września kiedy to zaczął się 4 sezon. Wielki szacun dla Robert Knepper'a!! To jak on zagrał swoją postać było na prawde fascynujące. Myślę, że dużo wniósł do to tego serialu. To jego wkur*ienie pod koniec tego odcinka, baardzo mi sie podobało.
A sam finał.. na prawde bardzo dobry. Walka Peter vs. Samuel była troche krótka, ale i tak świetna, nie to co pokazali w 3 sez. Peter kozaczył, i dobrze. Niestety nie doczekaliśmy sie przywrócenia jego mocy.
Ando , Hiro i Charlie - hmm.. troche taka telenowela się z tego zrobiła. Czyżby Sylar się na prawde zmienił? Nie wierze w to, powinni na jakiś czas ograniczyć jego postać w następnym sezonie i żeby powrócił w najmniej oczekiwanym momencie i zrobił wielkie bum.
Przez cały odcinek Claire mi się podobała, aż to Volume 6. Co ona zrobiła? Przecież tą historię już przerabialiśmy. Czyżby jednak przyszłość Petera się sprawdziła i normalni ludzie będą chcieć mieć moce? "Brave New World" musi powstać i nam to wyjaśnić.
Peterowi raz udało się zmienić przyszłość i nie dopuścić do tego by Natahan wyjawił światu prawdę. Teraz zrobiła to Claire i może się okazać, że przyszłość, którą w 3 sezonie zmienił Peter, jednak stanie się faktem...
Jestem rozczarowany, liczyłem na walkę tego gostka co się rozmnaża z Saylarem i Peterem.
Chyba czas najwyższy skończyć na dobre z tym serialem, jak wyjdzie 6 sezon, chyba po niego nie sięgnę.
mnie najbardziej rozwalaja zachowania ludzi słuchaczy w serialu;] Samuel cy ktoś tam wali gadkę farmazony a tłum stoi i kiwa głowami yeah to prawda tak bla bla bla XD normalnie żygac mi sie chce jak takie cos widze. Typowe amerykanskie zachowania wrrr
Claire Bennet - kolejny przykład na to, że KOBIETY głównie w
filmach/serialach są po to, żeby wszystko spierdolić.
Dlaczego wszyscy mówią tylko o tym czy to nie koniec serialu a nie o samym odcinku. Odpowiedź jest prosta bo niema o czym mówic.
Jak zwykle nic specjalnego w tej serii i zdecydowanie nie był to ostatni odcinek sezonu ale odcinek który powinien miec miejsce 10 numerków wstecz.
Co dostaliśmy, jak zwykle nic, Hiro - melodramat, Sylar - bohater ( też mi coś facet zbijał ludzi ,polował na dzieci a teraz co wszyscy mu wybaczają ) , Samuel który jak zwykle ani nie grzeje ani nie ziębi( myślałem że zrobi kupę na tej scenie albo urodzi dziecko).
Nikt nie zginął , nikomu nic się nie stało , kompletnie nic. I jeszcze ta końcówka , mogli chociaż Clare uśmiercic ale było by zaskoczenie.
Ja już wysiadam , po drugim sezonie dałem szansę trzeciemu i Nic, w połowie znowu Nic , po czwartej przerwie mówię sobie a dam jeszcze jedną szansę i znowu Nic.
Myślę że czas skończyc , tym bardziej że zostawili tak otwartego zakończenia jak chocby w przypadku : Jericho czy Terminator : KSC.
Ja mówię na razie do widzenia a czy powiem żegnajcie jeszcze zobaczę...
Też jestem fanem ale spadek poziomu jest baardzo widoczny. Tak jak pierwszy sezon i drugi oglądało się z szczęką na ziemi to na reszcie się nudziłem.
Co do zakończenia sezonu widziałem to zupełnie inaczej ale cóż nie jestem scenarzystą :P Gdy Sylar stał się Nathanem to miałem nadzieje że wszystko pójdzie w strone przyszłości z 1 sezonu (Nathan(sylar) został prezydentem po wybuchu Peter i Hiro są 'terrorystami' razem z więzienia uciekają itp) z motywem że przyszłości nie idzie zmienić całkowicie tylko ją opóźnić ale niestety nie poszli tamtą stroną. Myślałem że w ostatnim odcinku Sylar się poświęci i zginie za Claire albo Petera(wkońcu nazwa sezonu odkupienie). Walka też myślałem że będzie lepsza chociaż nie za bardzo bo wiemy jak wyglądają walki w Herosach (przez szparke), ale te tańce Petera i Samuela(który po sprowadzeniu tyle ludzi powinien być mega zajebiście silny) nie był ciekawe lecz śmieszne :/
Jak nakręcą dalej to będę pewnie oglądać z sentymentu.
Chciałbym żeby nakręcili Orgins to by mogło być świetne, zatrudnić nowych aktorów z starych zostawić Adama(on ma ten sam wiek od kilkuset lat) i pokazać historie Angeli, Arthura, Adama, ojca Hiro, Lindermana (i kilku nowych)jak się wszyscy poznali założyli 'Company' i jak doszło do tego że chcieli zniszczyć Nowy Jork dla 'mniejszego zła'. Szkoda że porzucili Orgins po strajku scenarzystów ale kto wie może do niego wrócą i pokażą to wszystko :)