...ale obejrzane do końca zapada w pamięć na długo :)
Naprawdę polecam obejrzeć do końca, razem z Higurashi no naku koro ni kai, ze szczególnym uwzględnieniem Eye-Opening Chapter. Inaczej - nie ma sensu oceniać serii.
Jeśli ktoś obejrzy tylko 1 "sezon", tj. tylko "Higurashi no naku koro ni" bez kontynuacji, wcale nie zdziwi mnie słaba ocena, ponieważ z tego co pamiętam, dopiero w kolejnym "sezonie" zostaje zarysowana właściwa fabuła i rozjaśnia się, o co właściwie chodziło w sezonie 1. Bez kontynuacji te pierwsze odcinki nie mają sensu, co nie oznacza wcale, że można je przeskoczyć - one też są bardzo ważne dla fabuły, tylko trzeba po prostu je "przeżyć", aby nabrały sensu ;)
Mnie "Higurashi no naku koro ni" nie porwało. Kreska przesadzona, humor infantylny, fabuła jakaś taka bez sensu, a w dodatku nie jestem absolutnie fanką gore (nie to, że mnie brzydzi - po prostu nie robi to na mnie większego wrażenia, bo przemoc szybko się opatruje i staje się nudna lub groteskowa, więc jeśli ktoś próbuje tym sposobem przyciągnąć widza przed ekrany, jest to dla mnie dość żałosne i irytujące). Cały swój urok anime ukazało dopiero po obejrzeniu całości, tj. łącznie z "Higurashi no naku koro ni kai", gdzie te pierwsze, na pozór bezsensowne i niepowiązane ze sobą historie zaczęły nabierać sensu (ale też - nie od razu).
Dopiero po obejrzeniu całości jestem w stanie docenić kunszt koncepcji twórców. Naprawdę warto było się "pomęczyć" z przydługim początkiem dla tego nieziemskiego efektu, kiedy w końcu w fabule nastąpił zaskakujący plot-twist!!!
Więcej nie zdradzę, by nie popsuć zabawy ;)
Podpowiem tylko, że anime jest podobne w koncepcji nudnawy początek -> zaskakujący plot-twist -> genialne zakończenie, za które fani wielbią serię do anime "Puella Magi Madoka Magica". Dla niecierpliwych - polecam najpierw obejrzeć "Puellę Magi...", a dopiero potem - "Higurashi...". Dlaczego? W PMMM plot-twist (a raczej gwałtowna zmiana konwencji) następuje po około 4-5 odcinku na 26. W HNNKN zmiana koncepcji następuje dopiero w kolejnym sezonie, więc musisz obejrzeć ok. 26 odcinków zanim doczekasz się tego, co w nim najlepsze ;)
Poza tym te dwa anime mają odmienną tematykę, więc obejrzenie jednego nie powinno zepsuć odbioru drugiego :)
PS. Nie pamiętam dokładnie, w którym momencie w Higurashi nastąpiła przełom, który nazywam plot-twistem. Założyłam, że było to w drugim sezonie ("Higurashi no naku koro ni kai"), ale mogło się zacząć już w pierwszym - pamiętam tylko, że musiałam obejrzeć duuużo odcinków, zanim zaczęło się dziać naprawdę ciekawi ;) Przekonajcie się sami - nie będę psuć wam zabawy :)