po pilocie - w którym Jackrasp ratuje sytuację - serduszka calutkiego aż chciałoby się melusiowi przychylić, ale wypuszczanie tego rodzaju produkcji po Małej Brytanii to jak samospalenie
Grubo ale w stylu Mela Brooksa. Ale dlaczego nic o Islamie lub LGBT? Czy są tematy z których nie można żartować? A może są jakieś filmy w których tak samo się drwi z Islamu?