Nie ma nic szczegolnego w tym serialu pod wzgledem realizacji i rozwiniecia watkow.
jest oparty na tradycyjnym modelu produkcji romantycznych, mozna bardzo latwo przewidziec zakonczenie, czasem zielony ekran az razi w oczy, humor "taki se"...
A jednak wciaga, ma cos w sobie, chociaz do konca nie wiem co (no, moze oprocz azjatyckiej urody aktorow :-P)). Wciagnal nawet mojego starego, ktory unika romantycznych historyjek.
Kolejnym plusem jest rowniez to, ze nie ma tam na sile wcisnietej propagandy Netflixa, takze jego ogladanie jest dosc przyjemne, ot, idealne na deszczowy wieczor na lockdownie.