Jestem w trakcie 2 sezonu i naprawdę jest nieźle. Może nawet więcej, jest bardzo dobrze. Dwa równe sezony trzymające poziom. Jedno się jednak zmieniło, tak jak na początku irytowała mnie Claire Danes tak teraz jestem pod wrażeniem jej roli bo ukazała wszystkie strony jakie mogła pokazać wcielając się w postać Carrie.

NIENAWIDZĘ córki! Gówniara musi mieć mocno postawionych rodziców, że jest tak holowana. Z dwójki rodzeństwa gra tą niby mądrzejszą, ja to rozumiem nie może być dwójka rodzeństwa na I planie no ale bez przesady. Chris jest taką p*zdeczką, że jest to aż nieprawdopodobne a Dana jest tak nieprawdziwa, że sie rzygać chce.

Przepraszam Carrie !:)