Wszystko wskazuje na to że czwarty sezon będzie klapą na całej linii,wnioskuje tak z tego co piszą twórcy(nawet nie wiadomo kiedy ten czwarty sezon się zacznie) Robią wrażenie jakby w ogóle nie mieli pomysłu na czwarty sezon. Chcą zrobić ,,restart,, ale sposób jaki robią est beznadziejny i bardzo zachowawczy ja póki co jestem na nie a byłem jednym z największych fanów tego serialu. Dodali jedną nową postać (kiepską). I zepsuli najbardziej obiecująca postać Quinna. O Carrie nie wspomnę bo nie chce przeklinać. Pozdrawiam.

Ja nie będę oglądała 4 sezonu. Nie chcę zepsuć sobie bardzo dobrego wrażenia.

Hajs się nie zgadza, a oglądalność jest na poziomie, więc będą to ciągnąć dalej mimo braku pomysłów na scenariusz. Podobnie zepsuli Dextera.

fakt, ostatni sezon Dextera spartolili niemiłosiernie

4 sezon jest nieporozumieniem. Powinni zakończyć na 3, który i tak był najsłabszy IMO.

Po obejrzeniu 2 sezonu wystawiłem ocenę 6 za całość.
Po ostatnim odcinku 3 sezonu podniosłem na 8.

Często tak jest, że gdy coś się kończy to postrzegasz całość inaczej.
Szkoda faceta.... gwiazda zasłużona :)

Ps. Jeśli chodzi o Dextera to popieram kolegę wyżej.

Dla mnie to i tak jest najlepszy serial jaki oglądałem. Plus dla twórców że potrafili stworzyć zakończenie które mnie wzruszyło i zaskoczyło ale zgadzam się że to już będzie inny Homeland, byle do 4 sezonu.

chyba że... no właśnie. to jest tv, a co jeśli Brody dostał coś przed egzekucją i wcale nie umarł? Może to była kolejna sztuczka, choć tym razem nie ze strony CIA. najważniejsze bytanie brzmi, co widzowie powiedzieli by na coś tak, umówmy się, mało realnego. Z cichą nadzieją czekałem na coś w podobie sceny po napisach, gdzie Brody wyłania się z cienia, mroczny klimat choć ukazujacy widzowi główną postać pewną siebie jak nigdy wcześniej. Coś takiego świetnie zapowiedziało by kolejny sezon, a także, udowodniło iż twórcy jakiś pomysł jednak mają.

Chyba stracili już pomysł na Brody`ego chociaż był najciekawszą postacią w serialu. Mam cicha nadzieję że znajda pomysł na serię z innymi wątkami niż relacja Carrie z Brodym ale mimo tego szkoda go w końcu był najciekawszą postacią w serialu ale plus z tego taki że nie będzie już jego rodziny

Mam nadzieję, że jednak nie wskrzeszą Brodiego. Pewnie, będzie to mocno przemeblowana kontynuacja, np. jak w przypadku the Killing. Pytanie tylko czy równie dobra. Sądząc po 3 sezonie spodziewam się raczej spadku formy. Jak dla mnie ciekawą postacią był Quinn, więc mam nadzieję, że pozostanie w serialu. (Oby tylko nie romans z Carrie :D )