Pierwsza seria to było arcydzieło w każdym calu. Drugą serię cechuje kompletny brak logiki. Druga seria jest herezją w stosunku do pierwszej, powinno się za to spalić na stosie. Że niby Mathias zabijał bo był zaprogramowany? Kompletna bzdura!!!!!!!! Że niby nie jest bratem Esther? Następna bzdura. I przez całą drugą serię niby był taki skruszony a na końcu co? Według mnie nie powinno być drugiej serii. Dla mnie w ostatnim odcinku pierwszej serii Mathias zginął i cała sprawa się skończyła. To było najlepsze możliwe zakończenie i tak chcę ten serial zapamiętać. Drugą serię postaram się jak najszybciej wymazać z pamięci (możeby by mnie ktoś tak zaprogramował). Niestety jest duże prawdopodobieństwo że powstanie trzecia seria. Apeluję więc do mądrych ludzi: jeśli chodzi o sprawę Zodiaqua to uznajcie tylko pierwszą serię. Drugą i ewentualną następną traktujcie jako osobną całość. Zapamiętajcie ten serial jako dobry, mający sens kryminał.
w zupelności się z Toba zgadzam. Zachowanie Mathiasa na koniec... to było już przesadzone. Zresztą cala druga seria, byla tak jak mowisz, pozbawiona logiki.Z kazdym odcinkiem coraz mniej ciekawa... Pierwsza to jednak bylo to... :)
Cóż, pozostaje mi się zgodzić. O ile pierwsze odcinki zapowiadały naprawdę świetny drugi sezon, to im dalej w las... tym mniej sensu. Te całe koligacje rodzinne... Grace nie jest matką Eshter, historia Dauggerów, Romeo i Julia - nie dość, że często popadało w banał, to nieraz było nie dość że naciągane, to jeszcze na kilometr pachniało telenowelą. A już Alexis odtwarzający Cecil i zabalsamowane zwłoki - granda i śmiech na sali. Nie wspominając o troskliwym Mathiasie, który na koniec zupełnie zmienia swój stosunek do Eshter - tylko dlatego, że ta nie jest jego siostrą? Nie wspominając o przegiętym zakończeniu...
Krótko o poście Johnny'ego Deppa:)
Pierwsza część - arcydzieło - zgadzam się.
Druga - seria zrobiona na fali popularności sezonu 1 tzw. odcinanie kuponów od sukcesu 1 serii.
Buraki w scenariuszu bardzo ładnie nam Johnny wypisał, myślę że znajdzie się ich jeszcze więcej. Z serii 2 żałuje tylko że Mathias jednak nie okazał sie taju "skruszony". A panią Evę alias prawdziwą Esther przez pewien czas podejrzawałem:)
Tak jak napisał Johnny - 2 serię należy traktować jako oddzielną całość...
A na koniec moje małe przemyslenie po zakończeniu 2 serii:
W 5 odcinku 13 serii "Horoskopu Śmierci" okazuje się że Mathias był przybraną żoną Kellera, Jerome Saint - Andre okazuje się być dzieckiem Evy, a Esther z przerażeniem odkrywa że jest swoją własną matką, pod koniec serii zodiakiem nr 13 okazuje się Quentin który wybucha po samobójczym podłożeniu bomby w centrum handlowym, ale....
Okazuje się że żyje ...
14 seria powstanie!!!!!
.....
OK . Streszcze się......Powiem szczerze - Druga seria Le'zodiaque to totalny szajs jakich malo . A tak polubilem Mathiasa jako bohatera serialu , a tu okazuje sie on byc marionetka w rękach popieprzonej umysłowo Esther vel Evy....W życiu bym nie wpadł ze Esther z pierwszej serii nie jest siorą Mathiasa ...Dla mnie to Mathias i tak jest prawdziwym niezaleznym Zodiakiem a nie terminatorem zaprogramowanym do zabijania,,,,,,,Zawiodlek sie na na drugiej serii choc i tak wszystko ogladalem.....
zgadzam się z tobą... 1 była syper ale druga... no moze nie njagorsza ale pomieszali wszystko i skąplikowali... teraz możemy tylko liczyć na to ze nie powstanie trzecia część bo to już będzie kompletna porażka...
ZGADZAM SIE Z WAMI CAŁKOWICIE!!!! Jestem tak zawiedziona. Brak słów:( O ile sensownie wytłumaczono w jakich okolicznosciach Esther trafiła pod opiekę Grace to już nie rozumiem pokręcenia dat. Jezeli Eva jako 7-latka została zgwałcona w 1982 to w którym roku urodziła się Esther? 1979? I co jest równolatką Alexandra który w pierwszej serii (w 2004) miał 16 lat? Jak Eva mogła być bliżniaczką Mathiasa ur 1977? Jak Mathias mógł przebaczyć Evie ze odebrała życie jego córce skoro parę minut wcześniej chciał ją zabić? Uwierzył, ze Eva tego nie zrobiła? Wówczas pytanie kto zabił Lucie? Może w III serii okaze sie ze prawdziwym bliżniakiem Evy jest obłakany Loic i że są rodzeństwem? Moze na jachcie Eva ponownie zaprogramowała Mathiasa który jej uwierzył? A co do Blanche Perrin to musiała urodzić Gabriela Sain-Andre jak miała 14 lat w 1934. Jestem wkurzona bo twórcy serialu albo mają nas za głupków albo przewidują jakieś pokrecone wątki w III serii pewnie z trzecią rodziną w tle i na koniec okaze sie ze wszyscy są kuzynami poprzez kazirodztwo. Dlaczego nie wyjaśnili gdy Esther pyta Evy podczas szamotanili jak to wszystko jest mozliwe skoro Eva miała wówczas 7 a Esther 3 lata? Mam dość tych bzdur.......
Chciałbym tu coś wyjaśnić.....Mathias na jachcie chciał zabic z Eva Esther gdyż dalej był pod wpływem zaprogramowania i jakas fala złej energii kazala mu zabic Esther .... A wogole to (do Del Johnnego) - Okazalo sie ze jestem dalekim krewnym Jacka Kowalskiego i jesli chcesz to moge cie zaprogramowac zebys zapomnial druga serie.....A tak szczerze to bajki o zaprogramowaniu cz ytam wszczepieniu implantu do mózgu sa w tandetnych filmikach SF albo opowidaja je obłakani swiadkowie ktorzy dla kasy niby widzieli UFO
niestety musze sie z toba zgodzic...a na poczatku tak dobrze 2 seria sie zapowiadala ://
Tylko czasem nie zaprogramuj mnie żebym zabijał bo producenci nie daj Boże mieli by pretekst do stworzenia następnej serii.
Ej, a może ja się okażę zastępcą Mistrza Zodiaku? W tym serialu wszystko jest możliwe. A może jeszcze się okaże że jeszcze się nie narodziłem a już zdążyłem umrzeć?
I ewentualnej 3 serii nadal bys tytul Zastepca Miastrza Zodiaku? albo moze lepiej sam napisz scenariusz i wyrezysuj to ;P
A wg mnie powinna powstać 3 seria by wyjaśnić te wszystkie niedomówienia. Aczkolwiek zgadzam sie ze troche to zagmatwali.
I o czym by to bylo? Jak Blzniaki kradna ksiezyc, by sie zemscic na Esther i Kellerze. ZEMSTA BLIZNIAKOW, BLIZNIAKI KONTR ATAKUJA ...
zaraz cenzura bedzie:P :D a tak w ogole to ja watpie czy w 3serii tworcy by wszystko wyjasnili...pewnie nie bo sami zagmatwali sie w tych roznych watkach:P
zgadzam się ze druga seria nie byla tak dobra jak pierwsza:(
A najbardziej nie potrafie zrozumiec tego jak nikt nie zauwazył tego ze Mathias jest 4lata starszy od Esther. scenarzysci sami sie zagmatwali...
Poza tym Esther mowila ze zodiakiem jest mezczyzna...
sami nie wiedzieli co pisza!
No, nie zupełnie. Kiedy Keller prosił Esther, żeby opowiedziala o horoskopie Mistrza. I pytał ją czy to kobieta czy mężczyzna. To Esther odpowiedziała mu, że raczej mężczyzna, i zaznaczyła, że jest jednak możliwe że to kobieta. :)
No, nie zupełnie. Kiedy Keller prosił Esther, żeby opowiedziala o horoskopie Mistrza. I pytał ją czy to kobieta czy mężczyzna. To Esther odpowiedziała mu, że raczej mężczyzna, i zaznaczyła, że jest jednak możliwe że to kobieta. :) w 3 odcinku (5- polski podział).
No, nie zupełnie. Kiedy Keller prosił Esther, żeby opowiedziala o horoskopie Mistrza. I pytał ją czy to kobieta czy mężczyzna. To Esther odpowiedziała mu, że raczej mężczyzna, i zaznaczyła, że jest jednak możliwe że to kobieta. :) w 3 odcinku (5- polski podział).
Esther powiedziała, że Mistrzem jest mężczyzna i w dodatku impotent. To znaczy że Eva jest transwestytą :-))
Zgadzam sie z tobą w 100%. Presadzili z tym ptaniem mózgu i ogólnie to z kim jest spokrewniony. Brak logiki i jakies spójności.
pozdrawiam