jak już ktoś powiedział przede mną - to jest serial wszechczasów. jeden ze śmieszniejszych jakie w życiu widziałam, a widziałam wiele. Rewelacyjna rola Johnego Cleesa - powalająca w dobrym znaczeniu tego słowa. Również klasyka.
Dobrze, że nie kręcili dale tego serialu, bo skoro pomysłów nie ma to po co... A tak wyszedł krótki, fenomenalny serial, który za każdym razem śmieszy... Nie raz miałem takie same odczucia co Basil,choćby w odcinku "Problemy z komunikacją" z tą upierdliwą babą, po prostu krew zalewa :P A w którym odcinku i jak się nazywa ten, w którym do hotelu przyjechali Niemcy i Basil ich przedrzeźniał? Super serial ! pozdrawiam :)