Cos czuje ze będzie to film o wyzwolonej kobiecie, która z nie jednego pieca jadła, czyt. puszczała się na lewo i prawo z mieszanką kulturową ras zanim poznała tego jednego jedynego. Sorry ale podziekuje.
Nie chcę Cię tutaj w żaden sposób oceniać, ale czy czasem nie korzystasz teraz z podwójnych standardów?
Nie znam co prawda Twojego nastawienia do miłosnych podbojów Barneya, ale zauważ, że postać grana przez Neila Harris została otoczona przez fanów serialu pewnym kultem. Prawdą jest, że Barney oprócz tego, że świetnie zakochuje w sobie kobiety ma także wiele do zaoferowania dla widzów serialu, ale mimo swojego "rozpustnego" stylu życia jest on lubiany. Czemu zatem kobieca postać prowadząca podobny styl życia miałaby nie być lubiana? Jakoś mało osób wieszało psy na Tedzie za to, że przed poznaniem "tej jedynej" spał z wieloma innymi kobietami.
Cytując klasykę - klucz który otwiera wiele zamków jest dobrym kluczem, a zamek otwierany przez wiele kluczy jest do niczego. Są pewne standardy kulturowe wypracowane przez setki lat, których nie da się zmienić przez 50 lat feminizmu i równouprawnienia. Na pewno kobieca wersja Barneya spotkałaby się z olbrzymią krytyką, a grono fanów ograniczyłoby się do kobiet.
Cytując klasykę - klucz który otwiera wiele zamków jest dobrym kluczem, a zamek otwierany przez wiele kluczy jest do niczego. Są pewne standardy kulturowe wypracowane przez setki lat, których nie da się zmienić przez 50 lat feminizmu i równouprawnienia. Na pewno kobieca wersja Barneya spotkałaby się z olbrzymią krytyką, a grono fanów ograniczyłoby się do kobiet.
"Cytując klasykę - klucz który otwiera wiele zamków jest dobrym kluczem, a zamek otwierany przez wiele kluczy jest do niczego."
Mało merytoryczny argument.
To o czym mówisz, to nie są standardy kulturowe, to właśnie są podwójne standardy. Bardzo krzywdzące swoją drogą.
Nie popieram takiego stylu zycia po obu stronach barykady, ale moje odczucia sa bardziej negatywne wobec rozwiązłych kobiet. Uwazam ze one bardziej angazuja się uczuciowo w powiedzmy taka zdrade, stad tez jest ona bardziej dotkliwa i "poważna". Taki serial niczego dobrego by nie promowal, już wystarczająco mamy rozwiązłych zarówno mężczyzn jak i kobiet. Nie ma sensu pokazywać młodzieży jak to fajnie jest bzykac się z kim popadnie.