Stroje tez mi się bardzo podobały, a muzyka Kazaneckiego też piękna :) Klejnot polskiej kinematografii :)
Jerzy Antczak ma zmysł, talent reżyserski i umiejętność prowadzenia aktorów we właściwą stronę. Wiele rzeczy, które on stworzył w mniejszym lub większym stopniu mi się podoba. A "Hrabina Cosel" czy "Noce i dnie" to już prawdziwa klasyka gatunku, w moim pokoleniu niestety niezbyt doceniana.