PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=151660}

Huff

7,8 184
oceny
7,8 10 1 184
Huff
powrót do forum serialu Huff

kontrowersyjny, bezkompromisowy, porusza sprawy, jakich inne seriale wolą nie poruszać

bemolka

mnie rowniez huff przypadl do gustu i zasmakowal, jednak jesli porownac go z the sopranos, wypada ciut bledziej. skad akurat takie porownanie? ano stad, ze obydwa wymienione seriale sa produkcji hbo, a co najwazniejsze - podstawowe watki huff'a sa jakby przekalkowane z tych, ktore byly udzialem historii tonego soprano. w obydwu serialach (nalezy pamietac, ze to the sopranos byl tym wczesniejszym, i to znacznie) punktem wyjscia oraz glownym motorem napedzajacym akcje sa problemy glownego bohatera z rodzina (matka wtracajaca sie ciagle w jego zycie, co negatywnie wplywa na stan emocjonalny; poglebiajace sie trudnosci w komunikacji z wlasna zona i z wzajemnym zrozumieniem; wieksze lub mniejsze klopoty z dorastajacymi dziecmi; koniecznosc opiekowania sie wlasnym, doroslym rodzenstwem - chory psychicznie brat huff'a oraz postrzelona i stapajaca lekko po ziemi siostra tonego), w pracy (bohaterow obydwu seriali poznajemy, gdy w ich zyciu zawodowym zachodzi wywolany negatywnymi wydarzeniami przelom) oraz z wlasnym zdrowiem psychicznym, nadwyrezonym poglebiajaca sie depresja (mimo, iz przebiegajaca inaczej oraz o roznym nasileniu, to jednak w obydwu przypadkach solidnie odbijajaca sie na psychice postaci i odciskajacym pietno na jej dotychczasowym zyciu. rowniez wystepujacy w obydwu tytulach motyw uzaleznionego od narkotykow przyjaciela glownego bohatera, ktoremu ten ostatni mimo wlasnych problemow stara sie pomoc, dowodzi podobienstwa tych pozycji. na tym te najbardziej uderzajace zbierznosci sie koncza (ale jak moglo byc inaczej, skoro bohater sopranos para sie nielegalnymi interesami, podczas gdy huff wykonuje zawod psychiatry - logicznym zatem jest, ze ich tryb zycia, osobowosc czy zainteresowania sa zgola odmienne) i dalsze watki sa rozbierzne, choc w obu przypadkach interesujace i wciagajace. jednak wymienione wczesniej podobienstwa sa tak jaskrawe, rzucajace sie w oczy i stanowia przeciez szkielet fabularny w obydwu obrazach, ze nie moge nie uznac tej wtornosci za pewna wade huff'a. nie psuje to calosci odbioru jednak pozbawia go swiezosci i oryginalnosci w tym zakresie. serial broni sie glownie ciekawymi watkami pobocznymi; utalentowanym (za jego zdolnosci do zmieniania glosu i akcentu - co udowodnil np jako wieloletni glowny dubbingujacy simpsonow - wrecz kultowym) hankiem azaria, ktory prawidlowo odgrywa swoja postac; swietnym oliverem plattem oraz przedstawieniem istotnych spraw bez owijania w bawelne - na ostro i bez znieczulenia. ujmujac to metaforycznie - serial pelniacy role psychoterapeuty podczas sesji stosuje na widzu-pacjencie terapie szokowa - swoim bezposrednim i bezkompromisowym podejsciem do tematu i sposobem obrazowania wydarzen nie otwiera mu na nie oczu, tylko bezceremonialnie odcina powieki.

El_Borbah

w życiu nie widziałam ani jednego odcinka Rodziny Soprano, ale najgenialniejszym cudem wyprodukowanym przez HBO są Anioły w Ameryce - serial wszechczasów

bemolka

Ej bemolka, bemolka… Dobrze, że do Reksia (z całym szacunkiem dla Soprano) nie porównałaś jeszcze Aniołów. Ja rozumiem oczywiście - akcentujemy sobie filmowe wysublimowanie i chęć obcowania z czołówką produkcji artystycznych ale gdzie Rzym a gdzie Krym?

Wracając do Huffa, tak do bólu śmiesznego w pierwszej części i coraz bardziej przerażającego w drugiej, kiedy nie mogła już go oglądać bez drinka albo lepiej dwóch. Gdy rok temu kupowałam moje wymarzone od lat 52 cale, to o czym pomyślałam w pierwszej niemal kolejności? O niezapomnianej sekwencji oblewania zakupu plazmy z Huffa właśnie. Pamiętacie? Dla mnie maluczkiej opłacającej tego typu zakupy w 20 ratach OKRUTNIE to było zabawne.

Czy komuś coś wiadomo o szansie na ponowną emisję Huffa gdziekolwiek a.d. 2011?

milax1

wyraźnie za dużo tych drinków, bo twoja wypowiedź kupy się nie trzyma...

bemolka

Nic nie kumasz, wielbicielko Aniołów w Ameryce? A nie przejmuj się , to pewnie nie pierwszy i nie ostatni raz. Pamiętaj tylko bemolko, że od ciebie - koneserki ambitnego kina - oczekuje się w ripostach większej finezji argumentów.


milax1

Jestem magistrem polonistki i może długo już mieszkałam poza granicami Polski, ale mogę cię zapewnić, iż to, co wypisujesz, nie do końca zgodne jest z zasadami języka polskiego. Najpierw: powrót do szkoły, dopiero potem mędrkowanie na forach.

bemolka

Och! Bemolko, uwielbiam cię:)

milax1

Jakoś mnie to nie dziwi.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones