Alchemia dusz
powrót do forum 2 sezonu

W pierwszym sezonie historia ukazuje nam zdyscyplinowaną duszę Naksu, waleczną, nieufną mistrzynię która przejmuje ciało innej kobiety. Historia opowiada relację nauczycielki i  jej ucznia, choć społecznie kobieta jest jego służącą znoszącą znój ciężkiej pracy, oskarżeń, poniżeń aby być przy swoim ukochanym. W ostatnim odcinku pierwszej serii dusza Naksu szaleję i zabija ukochanego i do końca całej serii nikt przez moment się nie zastanowił dlaczego tak się stało. Naksu - zła skrytobójczyni została oskarżona. Nikt nie domyślał się, że mogła być to sprawka wroga, nawet Uk w drugiej serii uznał, że Naksu go zabiła by pomścić ojca, nie dlatego, że winą było opętanie przez dzwonki. Jedyną osobą która odkryła prawdę był Seo ale i on nie przekazał Ukowi prawdy o dzwonkach.

W drugim sezonie Naksu powraca w swoim rzekomym pierwotnym ciele ...ale nijak nie jest do siebie w żaden sposób podobna ani charakterem, ani aparycją. Narzuca się głównemu bohaterowi, w błyskawicznym tempie zbliżają się do siebie, on się zakochuje, co nie ukrywam, jest gorzkim widokiem.

Moment w którym Uk, Naksu odkrywają prawdę tak naprawdę bez echa. Mimo odzyskania wspomnień obecna dusza Naksu, która jest w ciele Naksu nie przypomina dawnej walecznej mistrzyni ani na moment.

Ślub Naksu i Uka - te stopklatki - w których ani na moment nie pojawia się Naksu(w formie Mu-deok) jest przykry. Zero początków, skoro tak naprawdę to jedna i ta sama dusza powinni pokazać zarówno ich początki i zakochanie, naukę walki jak i ehhh - późniejszej Naksu, która kompletnie straciła swoją charakterność i jest po prostu mimozą z miną 14 letniego chłopca któremu zabrali nintendo i jest smutny. To było dla mnie bardzo przykre - nie czuć było ani na moment w drugim sezonie że Naksu/Mudeok to jedna i ta sama osoba co w sezonie pierwszym.


Zakończenie w którym Naksu mówi, że jej się już nie chce uczyć magii - ja wiem, że kapłanka, że się zmieniła, że ze skrytobójczyni poszła w dobro, jednak...

Na końcu odniosłam wrażenie, że Uk jest z inną kobietą, mimo, że w fabule określono ją jako tą samą duszę. Kobieta z którą pozostał po pierwsze - nie wygląda jak jego ukochana, po drugie - nie zachowuje się w ogóle jak jego ukochana Naksu-Mu-deok. Szkoda, że nie pokazali Naksu w walcę z FireBirdem. Szkoda, że nawet na ostatniej scenie przy drzewie nie ujrzał twarzy Mu-deok. Nawet Kim i Park z całą resztą określali że Uk wyjechał z BunYeon. Szkoda. Nikt tej zbrodni nawet nie wyjaśnił, a (Naksu)Mu-Deok była zupełnie inną kobietą niż "końcowa" Naksu - kompletnie nie pasowali mi jako para i szkoda, że tak się to skończyło. (Tak, wiem, że aktorka grająca Mu-Deok zrezygnowała z drugiego sezonu).

1
mehyam

Uk podejrzewał że to JinMu, ale Park Jin go powstrzymał, była scenka, możliwe że wtedy kiedy ukowi zostało pokazane królewskie pochodzenie. Reszta postaci mogła myśleć że zmiennodusza po prostu zdziczała. Dlatego jedynie kontrowersyjne moze byc brak działania uk'a, ale zostało to w jakiś sposób wytłumaczone.

Naksu bez wspomnień mogła być inną osobą, jej przeszłość została niejako wykasowana więc teoretycznie mogła być inną osobą, gdyby nie to że w dzieciństwie nie zabito jej rodziny i by wychowywała się w duchu zemsty.

Jak miała wyglądać jak Mudeok, jak Mudeok już nie było. We wspomnieniach mogliby dać troche Mudeok, ale nie dali, ich widzimisię.

A jeśli o końcówkę chodzi, to wydaje mi się że prawdę że buyeon to Naksu mogło znać niewiele postaci, tylko mistrz lee i seo yul. Wydaje mi sie ze nawet matka buyeon myslala ze naksu juz wyparowała i została jej buyeon.

jedrzej_17

Przecież akurat jej matka od samego początku wiedziała, że dziewczyna zamieszkująca ciało jej córki to Naksu.

Sol89

ale potem sie dowiedziała że jej dusza opuści to ciało i myślałą że już nie ma Naksu