Oni naprawdę zrobili z ludzi po 50 chodzącą geriatrię? Tak się w USA postrzega ludzi w średnim wieku. Jestem zażenowana.
Aktorstwo mizerne. Widać, że Samantha ciągnęła ten serial. Poza tym chyba czasy już nie te, humor miałki.
Jedyny plus to Nowy Jork, moda i wnętrza.
Dokładnie. Jestem po 3 odcinku i nadal nie mogę uwierzyć, ze ludzi po 50tce pokazali jako staruszków. Miałam nadzieje zobaczyć energicznych ludzi w średnim wieku, którzy świetnie radzą sobie w otaczającym ich świecie, a z postaci zrobiono bardzo nieporadne, podstarzałe osoby. Szkoda:/ i jeszcze Steve z aparatem słuchowym… Przecież drugi film SATC był w 2010 roku, a tam Miranda była ogarniającą, wiedząca czego chce i odnoszącą sukcesy Panią prawnik z NYC, co poszło nie tak?