Oglądam już chyba tylko z przyzwyczajenia bo oczy i uszy bolą. Starsze babki z infantylnymi problemami. Miało być śmiesznie, a jest żałośnie.
W SATC była kobietą sukcesu, wspólniczką w kancelarii, w designerskich ciuchach, kupiła własne mieszkanie w NY bez wsparcia nikogo, zatrudniała nianię i gosposię, wiedziała czego chciała…
A w 3 sezonie AJLT wynajmuje pokój, pracuje w jakiejś norze, wcześniej dawała się pomiatać dziwacznej Che…
No i nagle jest...
Jak mogliście uśmiercić Johna...... porazka jakaś. A Carrie jakoś mało widzę rozpaczoną po śmierci jej miłości życia. Tragediaaa. Dla mnie zepsuliście cały serial. Jeszcze jej obojetnosc na to
Cóż, Carrie była dość wierna jednej marce, która nadal istnieje i wypuszcza buty. Po czym w AJLT nosi modna ( a jakże) aquazurre ( celowo kamera musiała pokazać ananasa w logo), która ma najgorszej jakości szpilki wykonane nawet nie ze skóry. I tak oceniam te nowe sezony. Że skórzanej klasy na plastikowy fantastic z...
więcejLubię ten serial, cenie za dobre poczucie humoru. Osobiście jest to taki odstresowywacz.
ALE.. postać Aidana to już jakaś karykatura przeszłości. Stary chłop z dzieckiem w łóżku śpi, nie przyjedzie przez 5 lat do partnerki bo sie dzieci obraża, o masturbacji w aucie pod domem to już nie wspomnę.
dzięki pewnemu wydarzeniu, wychodzimy z cukierkowych i przerysowanych poprzednich dwóch filmów, i wracamy do nieznanego-czyli tego, co było w serialu. Nie rozumiem krytyki, i takiego mocnego przywiązania do jednej z postaci, twórca pokazał tym, ze ma dystans, i nie boi się podjąć pewnych kroków dzięki którym mozna...
Poprawność polityczna zabija ten serial. W oryginalnym SATC były lesbijki, geje, trans- ale było lekko, zabawnie, normalnie. Teraz tematyka dotycząca środowiska LGBT jest nachalna, wulgarna. Postać którą gra Sara Ramirez ( uwielbiałam ja jako lesbijkę Callie Tores w Grey's Anatomy) jest wulgarna, nieśmieszna. Do tego...
więcejKOSZMAR, oglądam chyba tylko, ponieważ jestem fanem Sexu w wielkim mieście , który oglądałam mając 20 lat i teraz pozostał mi sentyment. Jak można było tak zniszczyć ten kultowy serial. Nawet te wersje kinowe były lepsze. Mężczyźni w serialu da debilami, kobiety ośmieszane , opętane seksem stare baby. Ja bym chyba...
nie wiem w jakim wieku są autorzy tych negatywnych opinii ale to chyba kwestia wieku... ja jakiś czas temu skończyłam 50 i pamiętam stary "Sex in the city". Potem były wersje kinowe a teraz mamy "I tak po prostu". Moim zdaniem drugi sezon "I tak po prostu" jest lepszy. Przyznaję, że przeżyłam szok na widok aktualnego...
więcejCzekać 5 lat??? Co to w ogóle za zakończenie. Bo nastolatek wypił piwo i wziął grzybki nad 14 latkiem już nie trzeba stać i nakrywać go kołdrą. Dla mnie zupełnie bez sensu. Do tego te sceny seksu na koniec zupełnie niepotrzebne. Liczyłam na reunion Mirandy i Steava bo byli jedyną normalną parą.... cały wątek tego Che...
więcejNie będę się rozwodzić nad żenującym odc 5. Mam wrażenie że tu nie ma fabuły, tylko propaganda. Mogli dać tytuł Gender in the city to nie bylibyśmy rozczarowani.
1 czy 2 sezon obejrzałem całkiem sprawnie, były jakie były ale dało się obejrzeć. Oglądam aktualnie 3 sezon, no i po prostu tragedia. Nuda, mało czasu wspólnie, Miranda się miota, już wolałem ją z mężem, Carrie.. ten związek nie ma szans, już lepszy ten nowy sąsiad, Charlotte nie ma wgl fabuły, a ta Sheyma czy jak...
więcej