Przyznam szczerze, że SATC w formie serialowej, tej z kat 90., obejrzałam dopiero niedawno. Tamten serial wyszedł, gdy miałam jakieś 3 lata, wiec z wiadomych powodów go nie oglądałam. Zobaczyłam jednak kilka kat temu wszystkie odcinki i stwierdziłam, ze jest świetny. Ta nowa wersja And just like that jest kompletnym nieporozumieniem- czy ona jest skierowana do nieco młodszych od bohaterek kobiet, czy do dawnych fanek serialu? Nie wierze, ze do tych drugich. Te wątki o niebanalnej postaci, o braku identyfikacji płciowej dziecka, o pandemii- okropieństwo. W ogóle nie pasuje do tego serialu. Po co na siłę robić takie rzeczy? Do tego zniszczenie dwóch postaci czyli Samanthy i Mr.Biga, które niosły ten serial momentami! Po prostu jestem zawiedziona i nie będę dalej oglądać.