Carl ma wiele ciekawych refleksji i porównań. Gdyby tylko wypowiadał swoje myśli z inną mimiką twarzy i tonem głosu to spokojnie można powiedzieć, że jest to błyskotliwe.
jego spostrzeżenia są ciekawe, błyskotliwe i przede wszystkim zabawne, a w tej jego mimice twarzy i tonie głosu cały jego urok. Jest masa programow typu martyny wojciechowskiej, gdzie wszystko jest poważnie i na serio, i mi osobiście przejadły się już tego typu programy. A Carla nie nazwałabym idiotą, on ma po prostu sceptyczne nastawienie do świata i jego cudów
Nie, z całą pewności nie jest idiotą... jest po prostu takim typowym angielskim ignorantem :) Dla jednych to przejaw głupoty, dla innych sposób bycia. Mnie rozbawił do łez :)))