No ten temat może być mylący... ich teksty, zachowania no ale jednak Kieren nie był gejem.
Dowód: http://www.scifinow.co.uk/news/38309/in-the-flesh-creator-dominic-mitchell-on-ep isode-
1-secrets/
Tak, ja też to zauważyłam. Tylko wyglądało mi to bardziej na jakąś głębszą więź, przywiązanie, oddanie, zafascynowanie niż na homoseksualną miłość. :)
To ze nie jest gejem nie oznacza, ze jest hetero, jak zreszta jest tez napisane w tym wywiadzie.
Kieren jest bi/panseksualny :)
A jednak w serialu są zaznaczone tylko jego związki i fascynacje tą samą płcią, więc w sumie nie wiem, skąd to twierdzenie twórcy, że Kieren nie jest gejem :) Do tego Walker reaguje zmieszaniem i postawą "na nie", kiedy Amy się przy nim rozbiera, a i ona sama mówi w innym miejscu do niego, że wie, że nie może się mu podobać "w taki sposób". Więc w sumie nie rozumiem tych tłumaczeń, są trochę pokrętne.
Obejrzałam obydwa sezony, odniosłam jednoznaczne wrażenie, że Kieren jest gejem, bez dorabiana ideologii. A tu taki tekst pana twórcy, który dorabia ideologię do własnego dzieła :D
W sumie nie wiem po co koleś tak mąci. Naprawdę, są widzowie, którzy nie mają problemów z akceptacją homoseksualnego protagonisty i nie trzeba się z tego tłumaczyć i heterowybielać głównego bohatera :)
Myślisz, że to dlatego? :o
Zupełnie nie rozumiem takiej postawy. DeKnight, który zrobił Spartacusa, miał moim zdaniem najlepsze podejście do swoich homoseksualnych bohaterów: na każdą krytykę, zarzuty o "homopropagandę" czy inne takie miał stałą odpowiedź - fak ju :D
Dlatego twórca In the flesh powinien wg mnie wzruszyć ramionami, powiedzieć: tak, Kieren jest gejem, deal with it. I koniec.
A tak szczerze - to po co to w ogóle roztrząsać. Główny bohater przeżywa dwa romanse w trakcie serialu. Dyskusja (w której twórca serialu uczestniczy) powinna dotyczyć jego uczuć, rozterek, jak sobie z nimi radzi, a nie czy obiekty jego westchnień mają cycki, czy wacka. To jest prymitywne.
zgadzam się z Tobą w 100%. ale jak widać nie każdy twórca/producent itp ma "jaja". niektórzy po prostu wolą zarobić i schować dumę w kieszeń.
btw w tym wywiadzie jest napisane:
"He’s not gay but he’s not straight. He’s more in love with the person than the gender. " - co wskazuje na to, że nie chcą go zaszufladkować. nie zamykają mu żadnej drogi, żadnego wyboru na przyszłe odcinki. ale myślę też że boją się użyć sformułowania "yep, he's gay". według mnie jest biseksem i tyle. każdy biseks mówi że kocha się osobę a nie płeć :D
Jak wyżej wspomniałam, w żadnym momencie nie odniosłam wrażenia, że Kieren reaguje na kobiety w taki sposób, jak reaguje na mężczyzn. Nie mam nic przeciwko temu, żeby był biseksualny, ale wg mnie nie jest to pokazane, zasugerowane, dane do zrozumienia w żadnej scenie w serialu.
Więc nie wiem skąd te dziwaczne tłumaczenia. Poza tym to wygląda też jakby na siłę próbowali z niego zrobić jakiegoś anioła, istotę doskonałą, która "leci tylko na osobowość", jakby był na "wyższym stadium rozwoju". Ok, Kieren jest super gościem i jest uduchowiony, to widać. No i co, nie może mu - że po męsku zapytam - stawać mu na widok dobrze zbudowanego przystojniaka? Po co dorabiają ideologię do tego chłopaka z brytyjskiego zadupia? Jest miły dla wszystkich, ale to nie znaczy, że dostąpił nirwany i się kocha w duszach, no ludzie, toż to wciąż młody, nabuzowany testosteronem chłopak jest :D
nie bardzo wiem, czy jak się było zombiem to czy się jeszcze coś produkuje (testosteron), ale to już inna bajka :D nie chciałabym też aby zrobili z "horroru" ckliwy romans. niech tam zbawia świat. miłość tylko w tym przeszkadza
Jakby nie było uczucia to tak naprawdę chemia i hormony, więc jeżeli cokolwiek czuje - a widać, że chłopina buzuje i czacha dymi - to hormony chyba muszą działać :D Bez nich Amy, Kieren, Rick i Simon byliby wobec siebie obojętni, a już raczej na pewno nie byliby dla siebie atrakcyjni seksualnie.
Mi też romanse i miłość nie są bynajmniej do szczęścia potrzebne w filmach i serialach, ale akurat z Rickiem mi się podobało, bo wszystko pozostawało w sferze domysłów i niedopowiedzeń. No i mimo tego, że był to główny motor napędowy - obok bycia zombi - historii Kierena, to jakimś cudem udało się tak pokierować fabułą, że ten wątek w ogóle nie dominował i był bardzo subtelny.
jak byłby mniej subtelny to homofoby podniosłyby głos :D i to bynajmniej nie cichy głos :D
znów masz zbieżne odczucia z moimi :) ciesze się że na filmwebie nie ma samych trolli
Oj wiem. Jaki się rwetes podniósł na forum Penny Dreadful (gorąco polecam, jeżeli jeszcze nie widziałaś), kiedy Dorian Gray pocałował pana (zresztą zgodnie ze swoim literackim pierwowzorem - widać, kto uważał na lekcjach ^^). Olaboga! :D
Z drugiej strony z tego co widzę na necie (min. na tumblrze, skąd się dowiedziałam o tym serialu), głównym odbiorcą In the flash są kobiety - które z reguły są bardziej tolerancyjne i potrafią się oglądać romans gejowski jako normalny widz, bez powszechnego męskiego strachu, że skoro lubię bohatera - geja i podoba mi się jego romans z facetem, to jeszcze ktoś mnie posądzi o gejowskie ciągotki :D
Piąteczka! :)
ahhh penny dreadful :D mimo że dorian to wypacykowana lalka to i tak za nim przepadam :) ale ten pocałunek z wilkołakiem dla mnie był sztuczny jak stąd w piz du :D
faceci się boją że może im sie podobać drugi facet, dlatego tak jak mówisz, z reguły unikają takich filmów/seriali, ponadto linczują je żeby nie zostać uznanym za fana gejowskich seriali :D
ale off top.
high five and have a nice day ;)
No sztuczny był i we mnie wzbudził tylko śmiech :D Biedny Josh, nie wyszło mu to za bardzo, jeszcze jak zobaczyłam tę rękę zasłaniającą kontakt usta - usta :D Daleko im do homo pocałunków np. ze Spartacusa, które były MEGA podniecające ;)
To prawda, czytałam kiedyś recenzję boys love anime pt. Love stage, napisaną przez faceta, któremu się bardzo podobało (bo to fajne, słodkie i śmieszne anime jest), który w owej recenzji chyba z 5 razy powtarza, że nie jest homo. Miałam ochotę mu odpisać: dude, calm your tits, im bardziej zaprzeczasz, tym bardziej jesteś "podejrzany" :D
Miłego :)
Mam wrażenie, że wydaje wam się, że istnieją tylko homo, hetero, bi i asy... ;x Jest znacznie więcej preferencji seksualnych...
Alez oczywiscie. Sa jeszcze nekrofile, pedofile, zoofile i ci co pieprza wszystko co sie rusza badz tez nue rusza i czy jest pochidzenia organicznego, czy tez nieorganicznego...