Erik Eagle został potrącony przez ciężarówkę, a Bobby i Sylwia myśleli, że zginął, a nie zauważyli że nigdy nie było jego pogrzebu albo, że nigdzie nie ma jego grobu ?
też mnie to zastanawiało, albo Bobby i Sylwia byli wówczas skończonymi debilami albo... no właśnie albo co ?
Dziećmi byli. I niedługo potem wrócili do Japonii...
Jest cała masa takich błędów. Np. "Więc to jest twój brat?"... - przecież na tym etapie już wszyscy wiedzą, że Jude i Celia są rodzeństwem. Po finale regionu nikt w drużynie nie traktuje Jude'a jak wroga. Przeciwnika tak, ale nie wroga.
I czy Eric nie ma rodziców? Drużyny? Szkoły? Czy nie ma w Stanach żadnych zobowiązań, może sobie ot tak podrzeć bilet? U kogo mieszkał i co jadł podczas pobytu w Japonii?
Za to bardzo realistycznie wypada jak Jude niemal spóźnia się na mecz :D W końcu decyzję podjął poprzedniego dnia wieczorem, rano musiał przedstawić aplikację, potem dojechać... No i skombinować niebieską pelerynę :D
Dziećmi byli. I niedługo potem wrócili do Japonii...
Jest cała masa takich błędów. Np. "Więc to jest twój brat?"... - przecież na tym etapie już wszyscy wiedzą, że Jude i Celia są rodzeństwem. Po finale regionu nikt w drużynie nie traktuje Jude'a jak wroga. Przeciwnika tak, ale nie wroga.
I czy Eric nie ma rodziców? Drużyny? Szkoły? Czy nie ma w Stanach żadnych zobowiązań, może sobie ot tak podrzeć bilet? U kogo mieszkał i co jadł podczas pobytu w Japonii?
Za to bardzo realistycznie wypada jak Jude niemal spóźnia się na mecz :D W końcu decyzję podjął poprzedniego dnia wieczorem, rano musiał przedstawić aplikację, potem dojechać... No i skombinować niebieską pelerynę :D
No i temat szkoły Jude'a - w odcinku 20 widzimy go w mundurku szkoły Raimona. Znaczy co, zmienił szkołę? Tak po prostu? Co na to jego ojciec?
I czy Jude wróci do Królewskich? Ja rozumiem drugi sezon - nie zostawia się przyjaciół na pastwę kosmitów. Ale fajnie by wypadło, gdyby w trzecim wrócił i do reprezentacji dostał się z Królewskich, a nie z Raimona.
No ale ja mam niedosyt jego rywalizacji z Markiem. Moment, gdy przed finałem regionu wymieniają uśmiechy był piękny. A w meczu przeciw Shuriken Jude mnie rozbraja tymi swoimi komentarzami :D
z tym że jude w 3 sezonie powinien być w królewskich się niezgodze bo z całym królewskich z osobowości znamy poza judem 2/3 postacie poza tym nie są zbyt silni dlatego w drużynie był David i Caleb z którymi miał dobrze zrobioną relację
na początku byli silni ale kiedy ale mark zeus a potem wszystko z 2 sezonu pokazało że nie są aż tak silni a tu chodzi o koncept reprezantacji japonii. i niepokonani nie byli bo jak się zastanowić wygrywali dzięki wypadkom walczących z nimi i myśle że kilkwood by ich pokonał dlatego bo wtedy ich główną bronią była zabójcza formacja a trójkąt z by pokonał pełną tarczę mocy