Szczerze po pierwszym odcinku myślałem, że to coś naprawdę świeżego wśród polskich produkcji, ale z każdym kolejnym mój zapał gasł. Stereotyp na stereotypie, momentami tak wielki brak logiki, że aż bolało. Miało to naprawdę potencjał na połączenie Euphorii z opowieścią na ważne społecznie tematy w naszych realiach, a wyszła płytka dłużyzna niestety.