Wreszcie jakiś ciekawszy odcinek. Mam wrażenie, że był bardziej dynamiczny od poprzednich epizodów. Crystal w końcu pomyślała o rodzinie, bo ten motyw, że wolała najpierw wykąpać się w morzu ze swoim lovelasem, był rodem ze "Słonecznego patrolu". Karnak w akcji na plus. Ja się tylko pytam gdzie jest ten straszliwy Mordis? Koleś zgrywa twardziela, a załatwili go jak zwykłego pionka. No i ciekawe co z Gorgonem? Wiadomo, że w komiksach na poważnie ginie tylko wujek Ben, ale jak będzie w serialu?
racja, jak na razie to bekowo wyglada, ze 'pozytywni' zabijaja zeslane armie/unieszkodliwiaja, a super twardziele od Maximusa powalaja tylko drzewa, jakiegos randoma itp. Mordis na razie kompletnie nie przeraza, do tego jest smieszny. A na marginesie, strasznie mnie wkurfia Crystal, nie znosze jej
chyba za bardzo chcieli zrobic z tego Gre o Tron :P jakos podejrzanie czesto probuja usmiercac Rodzine Krolewska, najpierw Triton, teraz Gorgon
ilosc glupotek tez mnie dobija - na koniec sezonu otworze post gdzie to wszystko wypisze bo jako osobe znajaca komiksy to ogladanie tych absurdow po prostu boli