Też liczę, że Jenna z Matty`m wrócą do siebie, ale och relacje ostatnio się pogorszyły. Szczerze, po Luke`u się nie spodziewałam, choć w sumie z Jenna zbyt szybko stworzyli parę. A jak dla mnie Eva to wszystko udaje, jest taka sztuczna

Evy nie lubiłam od samego początku. I w sumie miałam nadzieję, że ten sezon będzie właśnie skupiony na relacji Jenna i Matty, ale bez jakiś takich wyimginowanych problemów, a tu niestety tylko mieszają. Co do Jake, zawsze byłam za nim, ale odkąd on z Tamarą to jakaś masakra. Tamara też ostatnio tak wkurzająca jak nigdy. Ciekawi mnie teraz wątek Sadi.

Czyli nie tylko ja miałam taką nadzieje i wolałabym aby cały sezon skupił sie na poprawie ich relacji, ale nie od razu na wróceniu do siebie, bo nie wiem dlaczego tak się dzieje kiedy oni są już parą to Jenna zaczyna mieć myśli o wszystkim i sama stwarza problemy. Mogliby nam zaserwować trochę sielanki w tym ich związku :)
Jake - teraz w 4 sezonie jako wokalista to już totalna porażka według mnie i ta fryzura jest okropna. Zrobili z niego takiego głupka, a był przecież takim porządnym chłopakiem w 1 sezonie.

A dla mnie Tamara właśnie się rozkręciła, pozytywnie. Wcześniej średnio za nią przepadałam, teraz polubiłam. Choć jej obsesja na punkcie Jake'a jest nieco denerwująca, to da się to jakoś przeżyć.
+ Eva już pogorszyła wszystko... Te jej wymyślane historyjki, pokrzywdzona dziewczynka... Niesamowicie irytujące dziewczę, ale fajnie, że wprowadzają nowe postacie. Mam jedynie nadzieje, że cała grupa zobaczy jaka jest naprawdę, a Jenna nie będzie taką kluchą w stosunku do niej.
^ zgadzam się w kwestii Jake. Wygląda jak bezdomny...