Piszcie co sądzicie! Nie powiem, że się popłakałam, mimo, że spodziewałam się takiego zakończenia. Bardziej chyba wzruszył mnie fakt, że to był ostatni odcinek, bo od początku wiedziałam, że Jenna i tak będzie z Mattym. I nie powiem, że na to nie liczyłam :)