oglądaliście już? :P komu kibicujecie? mózg mi podpowiada, że Jake lepszy, ale serce wybiera Mattiego ;)
Ja teez przezywam ;d
Niby sie zmienil ale jakos wole Jake ;p
Nie moge sie doczekac nastepnego odcinka xd
Myślę że będziem z Matty'm, chociaż kibicuję Jake'owi. A oni tak okropnie potraktowali go w 8 odcinku. Naprawdę zaczyna mnie to denerwować. Najpierw wyznaje miłość Jake'owi a zaraz potem całuje się z Matty'm ? : o Niech ona się w końcu zdecyduje ;)
Ale i tak żle go potraktowali ;o
bez sensu.. to po co wyznawała miłosc Jake' owi ? :c
Moim zdaniem bardziej pasuje do niej Matty. Mimo że wstydził się z nią pokazywać.. zmienił się. Wydaje mi się taki dojrzały i męski,w przeciwieństwie do słodkiego "szczeniaczka" Jake'a, który na walentynki kupuje żuczki :D Też czekam na kolejny odcinek, zaczęlam oglądać serial wczoraj i się mega wciągnęłam. ja oddałam swoje serce Mattiemu, być może ze względu na ten jego uśmiech i oczy:) Jake jest na pewno szczery i naprawdę zakochany, ale nie widzę ich razem i przyjemniej mi się oglądało odcinki,w których J. była z M.
Właśnie obejrzałam i sądzę, że ostatecznie ponownie wybierze Jake'a, któremu zresztą kibicuję.
Wydaje mi się, że w "awkward." posługują się wątkiem matka-córka.
Teraz obie przeżyją podobne zawirowania.
Lasey, przytłoczona problemami rodzinnymi i separacją, wreszcie poczuje się szczęśliwa z Benem. Ale tylko przez chwilę.
Z kolei w ogóle pocałunek z Matty'm w tym odcinku to dla mnie przypadek. Wydarzył się on bardziej ze względu na okoliczności i stare czasy. McKibben wciąż czuje coś do panny Hamilton, ale dla niej jest on przeszłością.
W dalszej części sezonu Matty i Jenna zapewne będą próbowali naprawić to, co zepsuli. Uznają to zbliżenie raczej jako błąd.
Wszyscy wytłumaczą sobie wszelkie niejasności, a Rosati oraz tata Hamilton zawalczą o swoje panie.
Nie wiem, co się w takim razie stanie z Matty'm. Dojrzał, zmienił się, po tym odcinku niemal go polubiłam.
Ale powinien być z inną dziewczyną. Dla niego i Jenny już za późno.