bo tak jak sam sobie odpowiedziałeś tam jest budżet tutaj nie. Wolą zapłacić Robertowi Jr. dodatkowe 10mln niż pokazać smoka w iron fiscie taka polityka Feiga odnośnie seriali. Można go nienawidzić za to ale gdyby nie ten pan nie mieli byśmy MCU w ogóle także ten tego no hmmmm.. sprawa jest cięzka ; (

Nie wiem ile budżetu mieli Agenci Tarczy ale im starczyło na zrobienie chociażby takiego Ghost Ridera i wyszedł im całkiem spoko na 8 odc a w Iron Fist nie mogli zrobić smoka chociaż na pół minuty jak Danny Rand go pokonuje i wyrywa mu serce to by było epicke i serial dużo by zyskał na tym.

Pewnie że by było. No pożałowali co zrobisz ;(

Feige nadzoruje Marvel Studios, nie ma wpływu na Marvel TV. Działa to tak: Disney posiada Marvel Studios i Marvel Entertainment, 2 osobne firmy, a ta druga ma pod sobą Marvel TV. Więc Studios i TV nie są ze sobą związane, poza tym, że obydwie są zależne od Disneya.

A co do budżetu - Netflixowe seriale mają stosunkowo małe. W Agentach Tarczy Ghost Rider wyszedł spoko, ale to nie jest takie wyzwanie jak smok. Czaszka składa się z 2 elementów, głównej części i szczęki + ogień, za to stworzenie zwierzęcia, np. smoka, to dużo trudniejsza rzecz, bo odkształca się całe ciało, a oświetlenie zachowuje się inaczej na każdym fragmencie, więc jest to duuużo dłuższy czas renderowania, a w rezultacie zwiększa konieczne koszty. Dlatego taki "cielesny" Hive pojawi się w Tarczy tylko na sekundy. No i na ABC mają dużo większe budżety niż na Netflixie.

Za to na jesień na ABC wychodzą Inhumans, którzy będą mieli budżet większy od Gry o Tron, a 2 pierwsze odcinki będą IMAXowe c:

No to jak majom tak mało budżetu to czemu ich nie przeniosą na inny kanał niż Netflix?

Boo... nie potrzebują więcej, obecne efekty wystarczają. A klimat tych serii nie pociągnąłby w telewizji, przynajmniej nie w godzinach największej oglądalności. Ogólnie wszystkim się podoba i opłaca, a nikt nie narzeka :p

ale Gdyby Kevin chciał to by doprowadził do przeniknięcia świata serialu w filmie ale że z jakiś powodów nie chce nigdy do tego nie dojdzie mimo że ze strony ekipy serialowej są próby ( te małe nawiązania z którymi nikt się nie rozpędza dopóki nie znajdzie to odzewu w filmach )

Ogólnie chodzi o to, że szef Marvel Entertainment, Isaac Perlmutter stwarza dużo problemów na tej linii. On, kiedy jeszcze miał pod sobą Marvel Studios, kazał pozmieniać w ostatniej chwili część scenariusza Iron Mana 3 dotyczącą złoczyńców (dlatego wypadli blado :v), wystąpiły problemy na planie Age of Ultron, dlatego był częściami niespójny i chciał zrezygnować z Civil War, bo nie chciał dać Robertowi Downey'emu Jr tak dużej wypłaty. Po tych incydentach Feige poprosił Disneya o rozdzielenie ich. A że Perlmutter dalej jest w posiadaniu Marvel TV, to nie chce pozwolić na większe rotacje spoza jego nadzoru.

A poza konfliktami, filmy są kręcone zazwyczaj rok wcześniej, a scenariusz musi postać jeszcze długo przed tym, przy czym seriale są kręcone kilka miesięcy przed, może 3 w przypadku telewizyjnych. Dlatego już kręci się Infinity War, a wciąż niewiadomą jest np. czy w ogóle będzie 5 sezon Agentów Tarczy.

W Grze o Tron i w Agentach Tarczy smoki i ghost rider są ważną cześcią fabuły, a tutaj na jedną scene sie im raczej nie opłaca

Ale moze trzymają to na 2 sezon, w tym nie pokazali nic o Kun lun, ani o jego treningu, pewnie w drugim sezonie weźmie się mu na takie wspominki i tam retrospekcje będą bardziej obfite i może nawet tam walke z smokiem pokażą. Chociaż jeśli mają zrobić drugi sezon w tym samym tonie co pierwszy to niech lepiej sobie podarują.

No cóż u Daredevila 1 sezon tez był słabszy od 2.Możliwe że nauczą się na błędach i 2 sezon będzie lepszy :) A co do smoka to mogą go zostawić na 2 sezon.

Na Netflixie latanie Jessici ograniczyło się do wylotu poza kadr, pewnie za pomocą liny. Nie, nie ma szans na smoka, nie ten budżet :p

Nie no w serialu było powiedziane, ze ona nie potrafi latać, tylko wysoko skakać, myślę, ze latanie może opanować w innych sezonach.

Nawet skok nie był w pełni pokazany. Wciąż był to wylot poza kadr. Seriale Netflixowe ograniczają bohaterów/historie, bo zwyczajnie nie mają budżetu. Nie jest to coś złego, nie potrzebuję latającej Jessici do szczęścia.

SOM SMOKI?!