Super, obejrzałem do 5 odcinków, w 4 fajnie, że już się coś działo. Pokazał, że potrafi pokonać nawet do 7 czy 8 uzbrojonych chińczyków wyszkolonych w walce, ochroniarzy ważnej osoby AAAAAAAAŻ tu nagle w kolejnym odcinku pół godziny męczy się z jakimś arabusem w tirze. No kurde jak ja uwielbiam takie coś. Bądź koksem trenuj całe życie u mnichów w innym wymiarze całe dnie codziennie a tu babeczka z taniego dojo jest tak dobra jak ty, albo prawie tak dobra jak ty, no i ta zmiana siły też spoko. Odc 4 - 1 vs 7 czy 8 (mocni) = win w 2 minuty.
Odc 5 - 1 vs 1 (słaby) = win w 20 min. No nie, jak ktoś mi powie, że to super serial to gratuluje myślenia. Fajne zdjęcia ale głupota za głupotą chyba tak samo jak we Flash'u ostatnimi czasy albo podobnie. NO MASAKRA. A bo zaraz ktoś będzie pisał, że dziecko jestem albo nierozumny, mam 23 lata. Pozdrawiam, a głupot takich jak te i inne nienawidzę. Tak samo jak to że ściemnia lekarzowi w psychiatryku że kupił dowód aby zaraz potem gadać o innych wymiarach. To samo, że ktoś go bije a on dostaje leki dzięki którym nie może używać Chi. Ja bym to zrobił tak: "Słuchaj doktorku, cieszę się że chcecie mi pomóc ale ktoś zaczyna bójkę, ja się bronię i to MNIE zabieracie do pokoju i wiążecie do łóżka, no tak nie może być" . Druga sytuacja, jakbym już miał powiedzieć o mocach i wymiarach to bym powiedział tak " No ja wiem że to może się wydawać jakbym zwariował ale zaprzestań doktorze leków jak już mi w jedno uwierzyłeś to zobaczysz że te moje CHI zbiore i ci pokażę mojego żółtego FISTA". NIE MOŻNA TAK?
NO KUśwa
O albo ta jego przyjaciolka z dziecinstwa. Raz placze ze to on ze szczescia aby za 2 dni mu powiedziec ze nie jest ich rodziną i go tu nie chcą a zaraz potem podsyla mu dowody aby udowodnil swoja tozsamosc. No po prostu nie.... To tak na pierwszy rzut oka co mi sie przypomina pisząc to ale jakbym pomyslal 5 min pewno znalazlbym 100 innych debilstw.
Szkoda że nie można edytować tutaj postów, oglądam z ciekawości odcinek dalej. Walka z najlepszymi wojownikami ręki. Pierwsze starcie:
No i na cholere on się z nimi bije bez mocy? Fistem rozwalil sciane w szpitalu jednym prostym uderzeniem wraz z metalowymi drzwiami. Czemu w bardzo ważnej walce na śmierć i życie nie używa tej mocy aby załatwić walkę jednym ciosem ?
Drugie starcie: Daje sie uwieźć wrogowi, a potem myśli o rodzicach i żałobie którą ma odrzucić, odrzucił i nagle jest super mocny. W ogóle z dupy temat żałoby kiedy uwodzi go laska.
Przed trzecim starciem już dają nam znać że wygra pokazując jakiś nowy pseudoproblem że jeśli wygra to zabije Dannego i będzie fistem. To wszystko jest tak głupie, że już wiem aby nie czytać komentarzy filmweb. Ja tu piszę faktami i spoilerami zamiast mówić o guście itp.
No i po trzecim starciu: W końcu użył fista ale jakoś słaby ten fist, jedynie odrzucił na 3 metry przeciwnika gdzie metalowe drzi wywaliło jak po uderzeniu bomby.
Mistrz każe mu zniszczyć rękę (zabić przeciwnika) - jakby to miało jakoś zniszczyć te rękę no ale oczywiście musi być jakiś moralniak i wybór.
W skrócie, to już mój ostatni post o tym serialu. Nigdy nie zastanawiałem się czemu przestałem oglądać bajki np. na cartoon network. Ale teraz już wiem, dla dzieci nie liczy się logika, liczy się to aby pokazać moralność (nie ważne w jak głupi sposób), pokazać dobrego bohatera, pokazać walki i nie ważne jak, ważne aby misja zakończyła się powodzeniem i być happy.
To tyle ode mnie, pozdrawiam tęgie umysły wielbiące serial.
Dobra dobra widzę że się produkujesz to przyznam Ci rację. Iron Fist trenował 15 lat w klasztorze mnichów i dostaje wpierdziel od 2 gości podczas gdy Daredevil jest ślepy i rozwala 20 ninja.
Swoją drogą czy nikt w tym serialu nie pomyślał o tym żeby po prostu zastrzelić tego całego Bakuto zamiast walczyć z nim na miecze?