Najbardziej mnie rozśmieszyła, a jednocześnie dobiła fraza "Żelaznego Gawniuka": "Zachowujecie się jak zwierzęta. Ja jedyny jestem tu rozsądny" LOL Powiedział "karacista" o intelekcie sfrustrowanego sześciolatka, i z umiejętnościami "kunktfu" adepta, który dopiero pół roku wiadra z wodą ponosił, a któremu jednocześnie nawet nie trzeba wmawiać, że Ziemia jest płaska, bo jest o tym święcie przekonany! Po drugim odcinku chciało mi się rzygać... Po tym - już nie mam czym... Wystarczy! Dalej nie mam sił oglądać tego... czegoś!