PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=704333}

Iron Fist

2017 - 2018
6,2 28 tys. ocen
6,2 10 1 27538
4,2 13 krytyków
Iron Fist
powrót do forum serialu Iron Fist

Netflix zaczął brawurowo z pierwszym sezonem Daredevil - to była prawdziwa perełka (niesamowicie przerażający Kingpin i mocno udany Daredevil). Potem była inna, ale równie ciekawa Jessica Jones z Killgravem jako głównym (świetnym) złoczyńcą. Po tym dostaliśmy drugi sezon Daredevila, już nie tak udany jak pierwszy, ale za to wprowadzono najlepsza jak dotąd w tym mini serialowym uniwersum postać - PUNISHERA (z dużych liter dlatego, że to jest w końcu TEN Punisher, na którego czekałem od lat w kinematografii). Następny był Luke Cage (nuuuuudny, Cottonmouth była fajny ale szybko go ubili - w beznadziejny sposób - i potem było już tylko żałośnie). No i teraz dostaliśmy Iron Fist - z czaru pierwszego sezonu Daredevila została tu tylko fajna czołówka, reszta jest autentycznie słaba - sceny walk nędzne w porównaniu z Daredevilem (a tak na logikę to Danny powinien więcej pokazać w tej kwestii niż Matt, biorąc pod uwagę, że spędził 15 lat życia TYLKO na szkoleniu w sztukach walki). Fabuła słaba, oparta w zasadzie na założeniu, że Danny jest idiotą - to, że Harold jest odpowiedzialny za śmierć jego rodziców było jasne od pierwszego odcinka dla każdego, kto ma kawałek mózgu w głowie. Pomijając to daję też jednak plus za przedstawienie rodziny Meachumów - tu po pierwsze cała trójka aktorów zagrała naprawdę dobrze, a i cała ich historia została ładnie rozpisana przez scenarzystów. Niestety główny bohater całkowicie nie daje rady - Danny Rand w tym serialu to po prostu emo-pipa, a jego azjatka i ewidentnie na siłę wciśnięta Claire Temple (żeby tylko połączyć serię z resztą mini-uniwersum) to porażka. Ogólnie serial nie był aż tak nudny jak Luke Cage, ale daleko mu do Daredevil S01. Mam duże obawy co do The Defenders, ale liczę na sukces solowego Punishera.