Kompletnie nie załapałeś o co chodziło w tym serialu i jaki był zamysł autora (jak i odtwórcy głównej roli). Nie jesteś zbyt inteligentny, co?

Nie jestem. I może i nie załapałem. Ale nie podobało mi się to. Pozdrawiam.

Może trochę mnie poniosło, wybacz. Chodziło mi tylko o to, że facet, jak to podkreśliłeś brzydki, grający super laskę to idealne podkreślenie gatunku, jakim jest mockumentary. Pozdrawiam.

Daj później coś znać, bo nie chcę cię mieć na sumieniu.

W porządku ;-) Od kiedy to tak przejmujesz się cudzym losem? ;)

A widzisz... nie znałem takiego gatunku filmowego, więc warto było zostawić ten wpis by się tego dowiedzieć :-) Dzięki za uświadomienie:) Niemniej, nawet pomimo tej wiedzy bym pewnie lepiej tego nie przeżył, bo przeważnie satyry czy jakieś kabarety to nie mój humor i to też nie było w tym guście... Pozdrawiam :)

Od kiedy? Jakiś czas temu zacząłem bardziej zwracać uwagę na to ile daję od siebie a co do mnie wraca, więc widzisz... ;) To fajnie, że w porządku. No, te dobre satyry i kabarety to humor specyficzny, większość też raczej mnie nie bawi, ale tutaj uchwycony obraz rozpieszczonych dziewczyn klasy wyższej jak najbardziej trafiony. BTW, Newman to też mój ulubiony aktor ze Golden Age ;)

Ten serial kręcony w typie para dokumentu jest po prostu genialny. Niestety nie jest dla sztywniaków.