Ja się gubię w Twojej wypowiedzi o.O Interpunkcja gryzie?
Odcinek nie jest taki zły, ogólnie siódmy sezon się ładnie rozkręca :)

To prawda, że trudno się połapać w jego wypowiedzi, ale jedno trzeba mu przyznać, że ma rację. 7 sezon jest nudny i prawie w ogóle nie śmieszny. Kręcony trochę na siłę(zobaczymy co pokaza w 8smym) 5 odcinek chwilami był zabawny. Miejmy nadzieję, że jeszcze się rozkręci :)

A według mnie to chyba był najlepszy odcinek tego sezonu, co nie znaczy, że był świetny, 7,5/10.

-Barney, they are 18 years old...
-Ted, they are 18 years old! :D

Prezentacja o Ewokach - mistrzostwo :D

Po tym odcinku przekonałem się, co do Kala Penna. Może by było nawet fajnie, jakby Robin z nim była.

Faktycznie odcinek jedynie chwilami był zabawny, ale mnie się i tak podobał, a to dlatego, że podobnie jak główni bohaterowie uwielbiam "Gwiezdne Wojny" i z każdego nawiązania do sagi w tym serialu zawsze mam radochę! A Ewoki uważam za najcudniejsze stworzonka jakie kiedykolwiek widziałam ;-) mam nadzieję, że stacja CBS udostępni wkrótce tą prezentację o Ewokach :D

Podobnie jak główni bohaterowie? Chyba podobnie jak większość ludzkości, lol. :)

Heh dobrze wiedzieć, że jest nas więcej! Niestety nikt z moich znajomych nie podziela tych upodobań, nawet nie wiedzą kim są Ewoki... z kim ja się zadaję?! :D

http://www.youtube.com/watch?v=WTvMSN8QluQ&feature=player_embedded Prezentacja o Ewokach, proszę bardzo :D

Dzięki wielkie !

małe ewoczki są takie śliczne xD

A żebyś wiedział(a) :-)

Hmm tak w sumie to dużych Ewoków chyba nie ma, one wszystkie są małe :D

kilka zabawnych textów i sytuacji "biber lights!" "iiiiiit's... creepy".
Barney do Nory "masz 29 lat! został ci jeszcze jeden dobry rok" :D

kurde, ten sezon to katastrofa póki co. stwierdzam to z przykrością, i zastanawiam się, dlaczego kurczowo trzymają sie tych samych, zużytych już scenarzystów? Jamie Rohendeim-czy-jak-kolwiek-inaczej-pisze-się-to-dziwne-nazwisko napisał poniedziałkowy odcinek, i mimo, iż wszystkie jego wcześniejsze były super - ten przynudzał. szkoda, ze nie wróca do współpracy ze scenarzystami, którzy byli zaangażowani tylko w pierwszych dwóch sezonach (szczególnie Maria Ferrari i Brenda Hsueh, geniuszki ;p). na pewno by dobrze na tym wyszli.

Cóż, odcinek średni, czyli przyjemnie się oglądało, bo nowy. Oczywiście trochę zabawnych sytuacji, ale jeśli chodzi o fabułę to na razie zapychacz, niewiele poszło do przodu, oprócz Barney'ego, który wydaje się coraz bardziej zakochany w Norze.

Ja odniosłam wrażenie wręcz przeciwne. Coraz bardziej szuka wad w Norze, mam wrażenie, że ten związek nie jest tak poważny, jak poprzedni związek Barneya. Nora pojawia się na chwilę, potem nie ma o niej ni słowa. Nie widzę za bardzo zaangażowania Barneya. Mam nadzieję, że w kolejnych odcinkach pokażą ten związek 'bardziej'. Teraz trochę go mało, by mówić o coraz większym zakochaniu Barneya.
Ogólnie - nudy.
Wiadomo wg mnie, że wątek Kevina nie będzie długi. Zbyt szybko się zaczął. Równie szybko się skończy. Trochę to dziwne, że Robin tak szybko zapomniała o wielkiej chęci do powrotu do Barneya.
Lilly marudząca, że dziecko słyszy 'brzydkie' słowa, no kurde, bez przesady. Podejrzewałam, że cały wątek 'Lilly w ciąży' będzie słaby, ale żeby aż tak? Im dalej, tym bardziej Lilly jest irytująca. Na samym początku była spoko, teraz to jakiś koszmar.
Praca Marshalla też jakoś wepchnięta, mam wrażenie, na siłę. Nie do końca wiadomo, o co chodzi. Jedynie o to, że Marshall wreszcie robi to, co chciał i że dociera do niego to, że będzie ojcem.
Najciekawsza była wycieczka Teda, niemiecka rodzina i pytania do tłumu. Ale i tak na razie wieje nudą w tej serii. Może się jeszcze rozwinie, rozkręci. Mam nadzieję. Na razie chyba brak scenarzystom pomysłów, jak ciągnąć ten serial. Gdyby dorzucili chociaż jeden detal dotyczący matki, można by się pozastanawiać, obecnie - nic ciekawego.

Szósty sezon był dla mnie genialny, więc siódmy sezon nie wydaje się być jakoś szczególnie interesujący. Jednak to dopiero początek, więc jeszcze wiele może go uratować... póki co ten odcinek był najgorszy z ostatnich.

Hej! Czy ktoś może mi powiedzieć gdzie można obejrzeć 7 sezon online? Z góry dzięki

iitv(kropka)info

dzieki=]]

Ja jestem bardzo zawiedziona tym sezonem. Obejrzałam wszytskie poprzednie i jeszcze nie byłam tak rozczarowana niestety. Kazdy kolejny odcinek tylko utwierdza mnie w tym przekonaniu więc nedługo chyba pożegnam się przynajmniej na pewien czas z tym serialem. Z przykrością.

Dla mnie poprzednie cztery odcinki były naprawdę fajne, piąty - nie za bardzo. Jakiś nudny, ani razu nawet się nie uśmiechnąłem. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy spadek formy i szósty będzie lepszy!

Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić, skąd Barney miał przy sobie walizkę, gdy stwierdził, że zrywa z Norą, bo ona nie lubi Ewoków? Czyżby już wcześniej przygotowywał się do zerwania? Czy coś przeoczyłam?