No niestety to sitcom z drugiej ligi, momentami zabawny, ale znacznie częściej żenujący. Dialogi nie błyszczą, fabuła nie porywa, a bochaterowie często irytują. Momentami serial przypominał mi komedie romantyczne niskich lotów.
Nie zgadzam się, że żenujący.
Każdy może mieć inne zdanie na temat "bochaterów" ;)
Nie róbmy z jednej literówki dramatu. Poza tym czy ja gdzieś twierdziłem, że inni mają się mną zgadzać.
jeśli oglądasz w polsko języcznej wersji to dialogi kuleją niczym pirat z drewniana nogą ale w angielskiej wersji językowej naprawdę dają radę jeśli to jest sitcom z drugiej ligi to podaj przykład pierwszoligowego bo moim skromnym zdaniem to jest top of the top razem z teoria wielkiego podrywu czy dwóch i pół kiedy charlie był charlim bez kutchera i jego narzeczonej.... i chociaż przyjaciele to już legenda sama w sobie to jednak wolę przygody teda i jego przyjaciół może dlatego ,że przyjaciół pierwszy raz widziałem mając lat naście ... a teraz naprawdę nie zachywycają
jak nie zachwycają?
Ja tam nadal wielbię :)
HIMYM oglądałam ale wymiękłam :) i żeby nie było - nigdy lektora nawet nie słyszałam :)
BBT też mnie pokonało daaaaaaawno temu
Uwielbiam Przyjaciół, ale How I Met Your Mother jest równie dobre :) Dialogi oryginalne są bardzo dobre, postacie kocham, a już montaż tego serialu to rewelacja, konwencje niektórych odcinków i sposób opowiadania, łączenia jest nawet lepszy niż w Przyjaciołach.
No ale Przyjaciele mają lepszy humor sytuacyjny.