Pięknie! Wszystko tak jak być powinno. Barney to znowu Barney, Marshall jakby przytył i od razu
wygląda jak człowiek, jest zabawny i śmieszny a nie irytujący, Lily jeżeli już płacze, to płacze
naturalnie, a nie irytującym płaczem z 8 sezonu, Robin przez większość odcinka nie ma, więc też na
plus, Matka, z początku niepozorna, okazała się świetną postacią!
Iiiii później przychodzi sama końcówka... Nie mam pojęcia co o tym myśleć, mindfvck.