po 11 bałem się że będzie słabo, ale ten sezon ma chyba największe wahania formy w
historii, umieją nakręcić słabiutki epizod jak np. pierwsze 2 czy właśnie 11, a potem dowalili
tak mistrzowski odcinek jak 12, który chyba stał się właśnie moim ulubionym.
a mi się właśnie średnio podoba to co ostatnio się dzieje. pomysły są fajne jak zawsze, ale głównie chodzi o sposób przekazywania treści. męczące jest dla mnie to 'przewijanie fabuły'. przyjemniej się oglądało gdy historia przedstawiana była w miarę standardowo. byćmoże twórcy postanowili, że nie można w nieskończoność ciągnąć dokładnie tego samego. no nic, może miałem zły dzień i mi nie podeszło ; )
Rzeczywiście niezły odcinek, jednak pierwszy epizod i Blitzgiving nadal pozostają najlepsze w tym sezonie.
Blitzgiving wymiata!! :D AW, MAAAAAAAN!! ;)
coś na bank będzie z Zoe i Tedem, bo na koncu odcinka The Mermaid Theory kiedy Ted rozmawia z nia, zaczyna tykać zegarek :D
Racja, odcinek "Blitzgiving " jest super, chyba jeden z lepszych w całym serialu! Z kolei ostatnia scena w 12 odcinku, jak Ted opieprza każdego po kolei po prostu miażdży klimatem :)
Jak dla mnie Blitzgiving nie był taki dobry. Dużo bardziej podobały mi się wcześniejsze święta. 12 jednak wymiata w tym sezonie.
Craig Gerard & Matthew Zinman do tej pory napisali skrypty do 2 odcinków, jeden dobry, drugi świetny. Zapowiada się nadzwyczaj ciekawie.
11 odcinek jak dla mnie cienki jak dupa węża.