Ze dwa lata temu oglądałem ten serial ponownie, tylko z kimś. Dzisiaj przewinęły mi się dwa odcinki w ciemny, samotny wieczór i zadziałały ze zdwojoną siłą. Chyba każdy w życiu był kiedyś takim Jankiem… Zagubionym, zrezygnowanym, a może z nadzieją.