W zeszłą zimę obejrzałem ze 3 odcinki pierwszego sezonu, trochę mnie ten serial znudził, bo za bardzo jestem przywiązany do ,,Supernatural". Więc pytam się ponownie ''Czy warto kontynuować, oglądanie tego serialu?".
Jak 3 pierwsze cię znudziły to nie oglądaj.
Ew. obejrzyj ponownie pilota i wtedy zdecyduj.
Jak bym miał porównywać ten serial do supernatural to raczej do tych końcowych sezonów (dla mnie niestrawne niestety) :P
Na mroki "Supernaturala" się nie nastawiaj.
"Sleepy Holow" nie można traktować "na poważnie" - wszystkie apokaliptyczne wątki przy postmodernistycznym pomyśle Kripkego tutaj wypadają słabo.
Jednak jako "apokalipsa na wesoło" z wyrwanym z kontekstu Ichabodem Cranem "Sleppy Holow" broni się całkiem nieźle.
Musisz nastawić się na cuda i dziwy rodem z XVIII -wiecznego teatru grozy. Tutaj diabeł "Moloch" regularnie wyskakuje z pudełka.
Dzięki za radę, oglądać będę dalej, ale dopiero w przerwie w nadawaniu. Teraz będę doganiał: "Chicago Fire"; "Chicago PD";"Forever"; "Gotham": "Grimm"; "Marvel's Agents Of SHIELD"; "Reign"; "Revenge";"Resurrection"; "Scandal"; "The Originals"; "The Vampire Diaries".
Będę oglądać, bo jak niektóre seriale od Grudnia do Stycznia mają przerwę to będę się bardzo nudził.
to samo ludzie o supernaturalu mowili. Owszem mozna traktowac a powaznie, wystarczy nie spinac dupy o to ze jjest mniej wspolczesnie.
Według mnie spróbuj dalej, dalej jest lepiej. Jak Ci się nie spodoba do bodajże 7 odcinka w którym jest scena z głową w laboratorium to bym odpuścił.
http://rec-en-zent.blogspot.co m/2014/12/recenzja-serialu-jez dziec-bez-gowy.html
Można, ale niekoniecznie. Owszem, miły czasumilacz (zwłaszcza 1. sezon), ale nic więcej. Tak, jak ktoś wcześniej wspomniał - nie da się tego oglądać inaczej, jak nie z przymrużeniem oka. Para głównych bohaterów fajna - Abbie sympatyczna, Ichabod przystojny i zabawny (zwłaszcza sceny, w których "mierzy się" ze współczesnością - moim zdaniem główna ozdoba tego serialu) i na tym kończą się chyba zalety tego serialu. Aaaa. jeszcze Abraham Van Brunt jest słodki ^^
Irytujących rzeczy jest niestety dużo więcej. Po pierwsze - "Amerykocentryzm" (czy jest w ogóle takie słowo?) - Amerykanie jako naród wybrany, jedyni wtajemniczeni od czasów Łaszingtona w walkę ze złymi mocami, i jedyni zdolni te moce pokonać. Po drugie - ckliwość, która swoje epicentrum miała chyba w koszmarnym odcinku po tytułem "Mama", lubię sentymentalizm, ale nie w takim nieznośnym wydaniu. Po trzecie - robienie z widzów idiotów, nie potrafiących połączyć jednego z drugim (nachalne przypominanie scen, z których wynika dana sytuacja, mimo, że są oczywiste). Po czwarte - przewidywalność np. Heniek zabijający Molocha (w ogóle te potwory siakieś takie nierozgarnięte). Po piąte - Katrina.
Zrezygnowałem już jakiś czas temu, bo po pierwsze: oglądam ,,Supernatural" i ,,Constantine" to ''Sleepy Hollow" mi przeszkadzało, po drugie: za dużo mam seriali na głowie, a po trzecie: nie zdążyłbym do premiery nowego odcinka.
Daruj sobie czym dalej tym bardziej nudny :(
Ja się jeszcze przemęczę drugi sezon ale jak powstanie 3 to sobie daruje ten serial . Tak więc lepiej odpuścić sobie go na początku niż się mordować z z nim dalej .
no już oglądam całkiem udany serial ogląda się go dobrze zdecydowanie lepszy od od '' sleepy hollow ''
Widzisz, ja jestem aktualnie z ,,Gotham" i jest naprawdę coraz lepiej z tym serialem. Czytałem , że FOX zamawia 2 sezon "Gotham".