Po pierwsze zastanawia mnie po co CBS wypuścił "bliżniaka" Fringe, już tamten nie zachwyca, ale ta cała "Jedenasta godzina" wydaje się byc zupełnym nieporozumieniem.Scenariusz napisany przez niezbyt rozgarniętego nastolatka, strywializowany wątek etyczny, i czego nie mogę pojąc, słaba gra aktorska(choc pewnie gdyby sewell dostał lepszy scenariusz mógłby się lepiej postarac).
ps.Podsumowanie dotyczy oczywiście pilota, jest zawsze (iluzoryczna?) szansa, że będzie lepiej.