nie jest najlepszym serialem jaki dawali na tvn7, ale podoba mi sie szalenie. dwa najlepsze momenty, które udalo mi sie do tey pory wypatrzec byly z udzialem Diega. Raz, kiedy Jesse zarzuca mu, ze zawsze kiedy wypowiada imie Roya robi to z taką głupią intonacją & Diego potem caly odcin chodzil i powtarzaL "roooy" :) a drugi raz w tym odcinie w ktorym wyadlo sie ze Roy zdradza Jesse, kiedy Diego chodzil & powtarzał 'Roy...he is a PURE EVIL" :)