Widać na pierwszy rzut oka, że nie jest to wielka produkcja.
Zgrane jest dobrze przez Nesbitt-a, ale irytuje "Benjamin" i "Claire" (drewno jakich mało i cholerna sztuczność).
Efekty ?
Jak na taką produkcje ujdą.
Nie jest to żadne wybitne dzieło.
5/10