Obejrzałem pierwszy przedpremierowy odcinek 23 grudnia 2011 i powiem szczerze, że
serial mi się nie spodobał. Powody:
1. Kiepski dubbing, a szczególnie tytułowej bohaterki.
2. Mało zabawnych momentów, a gdy już się pojawiają nie są za bardzo śmieszne.
Ale za to czołówka wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Później 10 marca (br.), gdy wyemitowano dwa kolejne odcinki, całkiem zmieniłem zdanie o
tym serialu. Przez całe odcinki nie mogłem przestać się śmiać, a przy niektórych scenach
nawet prawie popłakałem się ze śmiechu. ;] A co do tego dubbingu to po jakimś czasie
można się przyzwyczaić. Wiem, że wszyscy przyzwyczaili się do głosu Agnieszki Mrozińskiej,
czyli głosu Bailey w ,,Nie ma to jak statek'', ale ten też nie jest taki zły. W każdym razie można
się przyzwyczaić. Ogólnie fantastyczny serial. Moja ocena to 10/10. Czekam na kolejne nowe
odcinki. ;)
Ten serial wogóle nie jest śmieszny lepsze są seriale na disney xd.A MIMO IZ JESTEM ZWOLLENNIKKIEMM POLSKIEGO DUBBINGU JEST POPROSTY ZŁY W SZCZEGÓLNOŚCI GŁ BOHATERKA. I wyjaśnij z czego się śmiałeś?
Za dużo by wymieniać, ale obejrzyj np. odcinek ,,The Talented Mr. Kipling" (2) albo ,,Romancing the Crone" (12), a na pewno coś cię rozśmieszy.
Słaby serial zły dubbing,słabe żarty,aktorstwo do bani i efekty na poziomie filmów klasy Z.
Może wtedy się za bardzo wczułem, bo pisałem to ponad pół roku temu, ale nie zmienia to faktu, że serial jest jednym z lepszych na Disney Channel, a niektóre odcinki naprawdę potrafią rozbawić. Przynajmniej mnie.