Jakie najzabawniejsze dialogi wam się podobają?Mi ten"Quicke się wykąpał",a monita "niesamowite!"
Mi te miedzy innymi :
Lalo: Jakie cycki...
Debu: Turcu daj mi je
lalo: Chce te cycki, daj mi je, daj jednego dla mnie i drugiego dla niej (dla Debi) ;p
Kike:
Yo yo yo no hice nada : ja, ja nie zrobilem nic;pp
Debu: Tres cosas :) Trzy rzeczy:)
No i najlepsze:
Nieves: JESUS ME FAVOREZKA!!!!!:)))
Rolu: Ja moge wyjac swoje szkla kontaktowe jak wroce do domu, a Ty ?? Ty nie mozesz wyjac swojego mózgu:))
Jeszcze mi sie przypomniala jedna scena:
Odcinek 65, gdy dzieci nocowaly u Mono
Jose w reczniku
Debi:On jest prawie nagi i sutki mu stoja, ma mokrą rękę , z kazdym dniem jest ładniejszy, Turce oczy wylaza z orbit
Turca: Dosyc:P
Debu: Spojrz na te sutki ( i dotyka Josesito)
Turca: Zabierz rekę:P
Debu: No co, jestem jego ciotka;p
Mi podobala sie rozmowa Martina z Debu, jak szukal Rolanda po tym jak rozwalil jemu bryke.
- Czesc Debu...
- Ja tez cie kocham
- Jest u ciebie Rolando
- Tak Rolu... ;p
Albo jak w 104 odc mumia przyszla zalamana do Debu:
Debu: Contu co ci jest?
Contu: Jestem zalamana
D:Jak cie mam pocieszyc?
C:Kupmy popcorn i ogladnijmy filmy.
D:Nie moge mam randke, ale sama sobie ogladnij od razu zrobi ci sie lzej. Ja wtedy napisze smsa od Debory do Contu: "Contu jak sie masz"?
C:Zle
D:Ale nie odpisuj, nie chce zebys przeszkadzala mi w randce. ;p
hey nie pamietam jak dokladnie to szlo ale contu gadala z martinem zaczela ryczec i gryzc reke a on do niej : "conny nie gryz reki, przestan nie jestesmy dziecmi.." :D:D a ta reke se gryzla hahha
Albo to: pocałowała alfredo a omn speszony jade do banku a ona geniusz...prosto do banku hhahaha
i jeszcze sobie przypomniałem: turca do monity: dlaczego jesteś z Quike? Rzuć tego pokemona.heheheh
Ja tesh sobie przypomnialam razem z Monia :
Nieves w czasie kolacji z Monita i Kike do kikuta:
- no zjedz salatke syneczku, zebys zrobil kupke :|
Mumia do Debi:-Slyszlaas jak mnie nazywaja???? Mumia!!
Debi:- To juz masz nick na czata. Mumia42
no i jeszce dobre śa tkesty constatnsy:
Quike: Chce cię teraz...
Contu: och...enrique. Jestem zaręczona.
Q; ale się napaliłaś
C: Ach...Enrique weź mnie teraz!!
I tej jej ruchy jak się na ścianę rzuca...hihihi
moim zdaniem w każdym odcinku znajdzie się jakiś dobry tekst;] i myslę,że serial stoi naprawdę na niezłym poziomie jesli chodzi o dowcip,dialogi i gagi!!dla mnie bohaterowie ktorych sam widok i ruchy doprowadzają do smiechu to Debi(szczegolnie w duecie z Lalo), Kike i Constansa. ona jest niby czarnym charakterem,ale jej "gordoooo,gordoooo" albo "no....,enrique...no....no me toces....." (i sciana obowiązkowo!!!:) to już prawie klasyka!:)
ok,umówmy się,to jest telenowela wiec raczej kategoria "D" ale jak dla mnie bomba!!:p
ja nigdy nie zapomnę gadki Jose i Tony'ego jak szli ratowac tą koleżankę Laury(nie pamiętam jak jej tam było):
Tony: Jose nie idżmy tam, oni nas zabiją
Jose: zamknij się
Tony: ale oni mają noże elektryczne(czy jakieś tam nie pamiętam dokładnie). zabiją nas
Jose: skąd wiesz?
Tony: wyobrażam sobie
buaha:D ale ten Tony jest przybity:D
albo najlepsze jest tez to jak tony z jose biją sie po twarzy albo tez jak tony mówił na jose jasnkiniowiec:D:D
Mnie jeszcze jedno zaciekawilo w tym filmie, mianowicie reklama. U nas nie jest tak widoczna, bo mamy uciete reklamy sponsorow;p, ale np. smiac mi sie chce kiedy na ulicy jest rozmowa, a za plecami postaci przejezdza autobus: FRAVEGA ;p , pozatym w ogole rekwizyty w filmie: czeki bankowe Macro czy tam Marko, batoniki ktore zajada Merchu, koperty;p to produkty sponsorow, a pozatym niedlugo Jose zaprosi Turce na film do kina Romeo i Julia, w ktorym sam gra Romea;p. a Turca z kolei po dwusetnym odcinku zareklamuje w rozmowie z Jose nowa produkcje stacji w ktorej puszczano smv w arg. Mujeres asesinas;) Tylko, ze akurat ta Pani tam nie gra;). Na poczatku te reklamy wydaly mi sie zlym pomyslem, bo przypominaja, ze to tylko historia na niby, ale teraz mnie to bawi;)
Masz racje .
A cikawe co produkuje Fravega. Kiedyś Debi i contu były na zakupach i położyły na stół małe reklamóweczki z napisem Fravega. Można podejrzewać, że to firma kosmetyczna. Ale, jak idą ulcia i duży bus z napisem Fravega przejżedża to wątpie czy to firma kosmetyczna a nie np. meblowa.
Może też być tak, ze to firma no np. meblowa a małe reklamóweczki zrobiły by była większa reklama
I jeszcze jedno:
Jak jest piosenka tytułowa i są napisy z tej zcynszóki, że tam Mercedes macha ręka, Monita upuszcza doniczke z kwiatkiem to też nagle wyskakuje napis Fravega co uważam za przesade. I dziwne, że tylko Fravege tak reklamują.
wracając do dialogów...dziś w powtórce był dobry tekst ,Turca do Kike:zgubiłeś ostani neuron??
albo Tony który zemdlał na widok wielkiego pluszowego "skrzata"
Laura: Jose, Tony zemdlał,pomozmy mu!
jose:dobra,jutro. i do Rosy:Rosa,spójrz na wnuka!
:)))))) uwielbiam ten serial!!
Uwielbiam tę scene w której Turca mówi do Debi: "Twoja głupota jest wrodzona czy nabyta?" a debu: "Poproszę o inny zestaw pytań!" polewam :)
mnie rozbroiło w tym odcinku co Martin miał amnezję jak se siedział na kanapie a salonie, nagle przycjodzi Jose, Martin na niego spojrzał i pyta: Kudłaty?? myślałam że tam się zbrechtam normalnie
hehe mi tez to sie bardz brdzo podobało.wogóle scenariusz jest swietnie ułozony,jest cos romantycznego,smiesznego,powaznego itd.jeszcze fajne sa scenki jak kike i turka sie kłuca ona zawsze mówi na niego POCKEMON!!
jeśli dobrze sobie przypominam to turca na kike mówiła też chyba tamagotchi czy jakoś tak :)
niewiem jak to dokladni bylo wiec przepraszam za jakiekolwiek pomylki.
Mercedes do debi: Debi nie mow juz do mnie Parwatti!!
D: dobrze Parwatti . :P
lol debi jet nie ziemska :P
ja tez lubie debi i jej nieziemskie odzywki.najlepsze jest to ze ona nie umie trzymac jezyka za zebami zaraz musi wszystko wypaplac,ale ma tez to swoje dobre strony ci nie??:)))
Ja pamietam akcje jak Debu klocila sie z Mercedes i wypalila do niej: "Idz do diabla a jak tam bedzie zamkniete to jeszcze dalej :D
Rolu do Debi:
R:Co jest poczwarko?
D:Nazywasz mnie tak bo wiesz że zamienię się w motyla :x
... ależ oni są zabawni hehehe...
Mnie sie tez podobal tekscik w wykonaniu ......... oczywiscie Debu :) Nie wiem jak to szlo dokladnie ale wtedy jak Debu i Turka siedzialy w barze spogladajac na tego perkusiste, wtedu Debu do Turki "Nie wychodz jeszcze, po pomysle ze wyszlas........" ;)
mieszkanie debi puk,puk
Debi otwiera drzwi:kto tam
wchodzi constansa, debi zamyka drzwi i mówi: już otwieram.
Pochita:nie chce iść do Martina, znów będę go podrywać, a nie chce żeby monita wydrapała mi oczy
Debi:jak wydrapie ci oczy, nie będziesz nic widziała, no chyba że coś wykombinujesz.:D
Ślub Debi i rolu. rolu upadł jak Kuka rzuciła w niego ryżem
Debi:jestem wdową
rolu spadł w szpitalu ze schodów
Debi: zostałam wdową już drugi raz
Debi:Rolu,kocham cię!
Rolando: ja ciebie też ale tylko troszkę
Debi: tylko troszkę?wiesz niektórzy uważają że to malo, ale dla mnie to dużo
:d
Mnie rozbroiła Debi:
Puk puk
Debi otwiera drzwi i wchodzi Contu przebrana za faceta
-Pan od kablówki?<zaczyna paplać i sie odwraca>
Contu zdejmuje przebranie
-O Contu!Nie zauważyłam jak weszłaś...Przed chwila był tu pan od kablówki-
Albo Mono i Martin sie kłócą:
-Constanza nie jest zła-
-Jasne!Świeta Mumia z Kalkuty!-
To mnie rozbroiło.
Oczywiście :
Nieves : JESUS ME FAVOREZKA
Debi : Te PPlotta todo xD
i lubie to wszystko co mówi Constanza do Debi: że nie ma mózgu itd xD i jeszcze:
Monita : Mumia wyszła z grobowca xD i te inne takie i jeszcze
Dialog Nieves i Tony'ego :
Tony : A i jeszcze babcia prosiła o oddanie formy do ciasta.
Nieves : Yyyy... Formę do ciasta? .. nie mam.
Tony: Jak to ?
Nieves: Qique ją zjadł.
Jose: Zjadł FORME DO CIASTA?!
Nieves: Qique jak jest głodny to je wszystko co ma przed nosem .
hihi xD
hihi wogóle lubiłam też te odzywki:
Do monity --> czyli małpa , oorangutan, małpiszon xD
Do Qiqe lubiłam najbardziej --> pokemon, i tamagothi <hahaha>
i lubiłam też jak Turca mówiła przezwiska do Nieves --> Czarownica itp
a najlepsze to było jak dzieci martina spali u monity. to wedy Turca straszyła Coki że nieves to czarownica <haha>