PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=277919}

Jesteś moim życiem

Sos mi vida
2006 - 2007
7,5 7,8 tys. ocen
7,5 10 1 7811
Jesteś moim życiem
powrót do forum serialu Jesteś moim życiem

Pozwólcie że się krótko przedstawię, mam skończone 19 lat i jestem płci męskiej co za tym idzie nie oglądam telenowel , choć są wyjątki od reguły ,jedyne jakie akceptuje telenowele to : brzydula , zbuntowany anioł i jo so mi vida. A więc czemu nie oglądam praktycznie wcale telenowel ?, jak już powiedziałem jestem facetem to raz:P dwa schemat . Jak zwykle każda telenowela składa się z :bogaci , biedni. Bogaci są źli i pyszni biedni są pokrzywdzenie przez lot. Główna bohaterka czy bohater wywodzi się z biednej rodziny , nie ma matki albo ojca jest sierotą , dzieckiem ulicy , musi jakoś sobie radzić itd. Bogata rodzina , intrygi, jeszcze raz intrygi , zdrada , pieniądze , nieślubne dziecko tzw bękart, każdy w rodzinie łaszczy się na pieniądze , zrobi wszystko aby je zdobyć włącznie z zabiciem członka rodziny. Starczy tyle mi do głowy przyszło w danym momencie. Teraz jeśli chodzi o jesteś moim życiem , naturalnie wybija się tłumu , pewnie głównie dzięki bohaterom(najlepszy jest alfredo). Na początku mojej przygody wszystko było ładnie pięknie ale po powiedzmy 20 odcinkach , pewne watki zaczęły mnie irytować. Znów schemat, jak zwykle w firmie , intryga , knucie , wszyscy podsłuchują wszyscy wiedza co jak czemu. Podsłuch , nie zamykanie drzwi wszyscy słyszą rozmowy , wchodzenie bez pukania(paranoja) w kluczowym momencie nasz bohater jest przyłapany np na zdradzie. Mona czasami się tak zachowuje, że jak bym był jej chłopakiem to dał bym jej po mordzie:P nie no żartuję he, zachowuję się gorzej niż dziecko np gdy zaniosła papiery to restauracji gdzie było spotkanie martina i alfredo z biznesmenami(wtedy co był napad) ona wpada rozwala się jak krowa przy tych biznesmenach i " siema co słychać" i sobie kanapkę robi;/. Jak zwykle narzeczona traci swojego chłopaka , knuje żeby niby zajść w ciąże , albo gdy knuje kuzyn z falluciem i tylko zdanie " jak w telenoweli" kuzwa toż to jest telenowela. Na początku kike z mono chodzili , teraz tak i nie , chodzili ze sobą co ja mowie nawet razem nie mieszkali , nie spali razem(dorośli ludzie) żadnych całusów , żadnych randek o sexie nie wspomnę to jest związek??:P może ale dzieci z przedszkola. Wszechobecne kłamstwa , kike jest moim bratem ,trener chłopakiem itd , przecież to dorosła dziewczyna a taką manianę odstawia ze to poezja (w sumie śledząc jej wyczyny myślę że zatrzymała się na rozwoju 15 latki) .Koniec moich wywodów mimo tych wielu minusów , jo so mi vida jest telenowelą którą dobrze się ogląda , pomijając kilka odcinków i wielu momentów które zmuszają mnie to przełączenia na inny kanał i tak też robię. Teraz tylko czekam aż mnie dziewczyny odwiedzające tematy jo so mi vida powiedzą że się mylę :D

wilkolak111

święta prawda wszystko po kolei. Jako dziewczyna dodam tylko że nie możliwe żeby doszła do rozwoju 15 latki bo ja się tak życiu nie zachowywałam (no może w podstawówce jak ktoś mnie denerwował) z punktu widzenia kobiety powiem że jak obserwuję co ona wyprawia to aż mnie trzęsie że w takim nieobliczalnym, agresywnym, impertynęckim, głupim stworzeniu może się kochać taki miły, cierpliwy pożądny facet . Czy to znaczy że nie warto być miłą i łagodną?

ocenił(a) serial na 10
Jane_5

Pewnie, że warto, to przecież tylko telenowela:) A tacy mili, pożądni
i cierpliwi bez granic faceci nie istnieja:)

ocenił(a) serial na 10
wilkolak111

TEN FILM MA TYTUL: SOS MI VIDA, A NIE JO SOS MI VIDA. NAUCZ SIE HISZPANSKIEGO